Przełamanie Twardych Pierników!

Kibice Polskiego Cukru Toruń wreszcie mogą mieć powody do zadowolenia. Twarde Pierniki położyły kres serii siedmiu porażek, pokonując w sobotę Jezioro Tarnobrzeg 78:61.

Twarde Pierniki przy ulicy generała Józefa Bema spisują się zdecydowanie lepiej niż na obcym terenie, gdzie przegrali do tej pory wszystkie 6 pojedynków. Faworyzowani miejscowi nie zawiedli przybyłych na halę sympatyków koszykówki i już w pierwszej kwarcie górowali nad rywalami, wygrywając ten fragment meczu 16:9.
[ad=rectangle]
Goście nie zamierzali jednak składać broni, błyskawicznie poprawili swoją grę w ataku i kilka chwil później przegrywali zaledwie 22:24. Tarnobrzeżanie nie przewidzieli, że na Polski Cukier podziała to mobilizująco, niczym płachta rzucona na rozwścieczonego byka. Torunianie wrzucili wyższy bieg, zakończyli kwartę serią 9:2 i schodząc do szatni, mieli na swoim koncie już 9 oczek zaliczki.

Ta powiększała się systematycznie do upływających minut. Kluczowy w kontekście końcowego wyniku okazał się run 9:0, który w trzeciej odsłonie wywindował gospodarzy na prowadzenie 51:35. Podopieczni Miliji Bogicevica spokojnie kontrolowali dalszy przebieg meczu, ogrywając ostatecznie na własnym placu boju sąsiadujące w tabeli Jezioro Tarnobrzeg 78:61. Przed rozpoczęciem sobotniego starcia, obie ekipy legitymowały się identycznym bilansem (3-10).

Twarde Pierniki zanotowały pierwszą wygraną w Tauron Basket Lidze od 7 listopada ubiegłego roku, a czwartą w trwającej kampanii 2014/2015. Świetny występ zaliczył Krzysztof Sulima, który wywalczył 19 punktów i 10 zbiórek, 7 w ataku, trafiając 8 na 11 oddanych prób z pola. 13 oczek i 12 zebranych piłek zaliczył Sean Denison, a równie dobrze spisywali się William Franklin i Jarosław Zyskowski. Amerykanin zapisał na swoim koncie 12 punktów i 5 asyst. 11 oczek miał 22-letni skrzydłowy.

Walecznemu Jezioru zabrakło argumentów. Siedmioosobowa rotacja okazała się zbyt krótka, a 37-procent celnych rzutów z gry to zdecydowanie za mało, by myśleć o równorzędnej walce z beniaminkiem. Goście stracili 15 piłek - Polski Cukier tylko 10. Co ciekawe, tarnobrzeżanie umieścili w koszu zaledwie 8 na 23 oddane próby za dwa punkty. Lepiej radzili sobie w rzutach z dalekiego dystansu, skąd trafili 11 na 28 rzutów.

Na nic zdało się 19 oczek Dominique'a Johnsona, który spędził na placu boju pełne 40 minut. 11 punktów i 6 asyst zanotował Josh Miller. Najlepszym z trójki Polaków w składzie Jeziora był Jakub Patoka, autor ośmiu oczek. W debiucie dwa oczka zaliczył Daniel Wall. Dla podopiecznych Zbigniewa Pyszniaka to piąta porażka z rzędu, a 11. w sezonie.

Polski Cukier Toruń - Jezioro Tarnobrzeg 78:61 (16:9, 17:15, 28:21, 17:16)

Polski Cukier: Sulima 19, Denison 13, Franklin 12, Zyskowski 11, Corbett 10, Jankowski 7, Comagic 2, Nowakowski 2, Perka 2, Lisewski 0, Sroka 0, Radwański 0.

Jezioro: Johnson 19, Williams 13, Miller 11, Patoka 8, Kozłow 8, Wall 2, Pandura 0.

Komentarze (10)
avatar
Ziomuś 30
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie że wygraliśmy, jednak o wiele więcej pokaże kolejny mecz z Kutnem ile tak naprawdę jesteśmy warci. Wierzę, że wygramy ale rozum niestety podpowiada coś innego :( 
avatar
k 53 GKM
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam.Brawo.wreszcie.Troche mieli pecha dotychczas.Moze teraz ...Pozdrawiam GKM/Torun. 
avatar
Apator Fan
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo.Nareszcie! 
avatar
Henryk
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Toruńczycy i tak już trzymajcie fason. 
stg
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Twarde Pierniki nareszcie i oby tak dalej.