Jeszcze w czwartek po opuszczeniu Jarosławia, Ecka mówił o krótkim odpoczynku od koszykówki i spędzeniu czasu z żoną w rodzinnym mieście. Kilka godzin później wiceprezes Znicza Basket Mirosław Krysztofik przekonał go do przyjazdu do Pruszkowa.
Ecka grał już w Pruszkowie w sezonie 2006/07. Trenerem tamtego zespołu był wówczas Jacek Gembal. Znicz Basket pierwsze dwa mecze sezonu przegrał pechowo w końcówkach, a pochodzący ze Śląska zawodnik do drużyny dołączył w czwartej kolejce. Kilka tygodni później Znicz Basket był liderem rozgrywek pierwszej ligi.
Po awansie na sam szczyt tabeli gra zespołu się jednak załamała i drużyna na koniec rundy zasadniczej spadła na piąte miejsce. W ćwierćfinale play-off Znicz Basket, po porażce 2:3, musiał uznać wyższość drużyny Basketu Kwidzyn. Późniejszego triumfatora rozgrywek.
W obecnym sezonie w barwach Znicza Jarosław 30-letni Ecka notował średnio 4.8 pkt i 2 asysty na mecz. Działacze starają się, aby nowy zawodnik czternastego zespołu rozgrywek wystąpił już w najbliższym meczu ligowym z AZS AWF Katowice.