Oklahoma City Thunder szukają wzmocnień w swoim składzie. W nocy z poniedziałku na wtorek porozumieli się z Cleveland Cavaliers oraz New York Knicks, dzięki czemu sprowadzili do siebie Diona Waitersa. Jak podają amerykańskie media, to prawdopodobnie nie koniec ruchów transferowych Sama Prestiego - generalnego menadżera OKC.
Thunder rzekomo są mocno zainteresowani ściągnięciem do siebie Brooka Lopeza, choć oficjalnie nie złożyli Brooklyn Nets żadnej oferty. W potencjalnej wymianie w drugą stronę miałby powędrować m.in. Kendrick Perkins i Perry Jones. Włodarze Sieci już wcześniej nie kryli, że są gotowi wytransferować Lopeza, Derona Williamsa, czy Joe Johnsona.
[ad=rectangle]
Lopez z pewnością były wielkim wzmocnieniem Grzmotów, ale jednocześnie jego pozyskanie wiązałoby się z niemałym ryzykiem. Talentu 26-latka nie możemy kwestionować, natomiast jego problemy zdrowotne rzucają się cieniem na jego karierę. W ostatnich czterech spotkaniach środkowy prezentował się bardzo dobrze - notował średnio 20,7 punktu i 8,2 zbiórki.
Spekuluje się także, że Thunder handlować będą Reggie Jacksonem. Nim ostatecznie ujrzeliśmy kształt trójstronnej wymiany z Cavs i Knicks, wydawało się, że właśnie on opuści Oklahomę w poniedziałek. Jak na razie nadal będzie grał w jednej drużynie z Kevinem Durantem, ale do końca okienka transferowego pozostał jeszcze ponad miesiąc. Jackson w swoim kontrakcie na przyszły sezon ma ofertę kwalifikacyjną, więc wszystko wskazuje na to, że będzie zastrzeżonym wolnym agentem. Thunder nie są gotowi, by płacić mu znacznie większe pieniądze.