Kapitalne widowisko na zakończenie pierwszej rundy Tauron Basket Ligi. Na starcie mistrza z wicemistrzem kraju wszyscy ostrzyli sobie zęby. Hit nie zawiódł, a emocje trzymały do samego końca. PGE Turów Zgorzelec przez ponad 20 minut grał perfekcyjnie, lecz Stelmet Zielona Góra miał genialnego Russella Robinsona, który w czwartej kwarcie zrobił różnicę i okazał się bohaterem ekipy z Winnego Grodu. Amerykanin, który walczy o kontrakt w Zielonej Górze, wszystkie 14 punktów zdobył w ostatniej części gry, którą miejscowi wygrali aż 24:8!
[ad=rectangle]
Stelmet wygrał, bo pokazał wielki charakter w drugiej połowie. Katastrofalnie grał Quinton Hosley (1/10 z gry), a kiedy kostkę skręcił Adam Hrycaniuk, a za pięć fauli spadł Aaron Cel, wydawało się, że goście będą w stanie odrobić straty. Nic z tego - Robinson i wspierający go dzielnie Łukasz Koszarek mieli inne zdanie na ten temat i doprowadzili Stelmet do prestiżowej wygranej nad zespołem, który w 2014 roku pokonał go w wielkim finale.
Zielonogórzanie byli zupełnie innym zespołem w pierwszej połowie. Nie potrafili nadążyć za świetnie rozgrywającym swoje akcje PGE Turowem, który raz za razem karcił gospodarzy celnymi trójkami. Pomysłu nikt nie miał na Mardy'ego Collinsa, który w swoim charakterystycznym stylu zdobywał kolejne punkty. Na początku trzeciej kwarty miał ich już 20, a goście prowadzili różnicą nawet 15 punktów. Wszystko funkcjonowało jak należy, lecz do czasu...
Stelmet po przerwie zaczął lepiej bronić. Popełniał jeszcze sporo strat (pięć w trzeciej kwarcie), lecz z każdą kolejną minutą był bliżej PGE Turowa. Goście zdobyli 49 punktów w pierwszej połowie, z kolei w całej drugiej ledwo 21! Ich kilkuminutowe przestoje były wodą na młyn dla wicemistrzów Polski, którzy krok po kroku odrabiali straty.
W czwartej kwarcie rozpoczął się koncert Robinsona i festiwal nieskuteczności zgorzelczan, którzy po przerwie mieli 1/9 za trzy. Z pola widzenia totalnie zniknął Collins, a wyróżniali się jedynie Damian Kulig i Filip Dylewicz. Ten pierwszy w samej końcówce też nie wytrzymywał ciśnienia i chybił niezwykle kluczowe dwa rzuty wolne. Robinson był wówczas w takim gazie, że nic nie było go w stanie powstrzymać. Prawdziwym uwieńczeniem jego genialnej końcówki była trójka z samego rogu boiska tuż przed końcową syreną.
Koszarek z 19 punktami był najlepszym strzelcem Stelmetu. Podwójną zdobycz zanotowali również Przemysław Zamojski (13 pkt) oraz Cel, który do 11 punktów dołożył 10 zbiórek.
Warto odnotować niezły debiut w TBL Aleksandra Czyża, który w niecałe 14 minut zdobył siedem punktów. 24-latek trafił trzy z pięciu rzutów z gry, prezentując m.in. efektowny wsad nad Hrycaniukiem.
Stelmet Zielona Góra - PGE Turów Zgorzelec 78:70 (17:28, 21:21, 16:13, 24:8)
Stelmet: Koszarek 19, Robinson 14, Zamojski 13, Cel 11, Hrycaniuk 8, Johnson 6, Troutman 4, Hosley 3, Kucharek 0, Chanas 0.
Turów: Collins 22, Kulig 14, Dylewicz 11, Chyliński 8, Czyż 7, Taylor 5, Jaramaz 3, Zigeranovic 0, Moldoveanu 0, Karolak 0.
Aktualna tabela TBL:
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 43 | 33 | 10 | 3328 | 2999 | 76 |
2 | PGE Turów Zgorzelec | 43 | 31 | 12 | 3790 | 3405 | 74 |
3 | Czarni Słupsk | 40 | 27 | 13 | 3110 | 3000 | 67 |
4 | HydroTruck Radom | 39 | 25 | 14 | 3031 | 2776 | 64 |
5 | AZS Koszalin | 33 | 22 | 11 | 2718 | 2478 | 55 |
6 | WKS Śląsk Wrocław | 33 | 21 | 12 | 2686 | 2538 | 54 |
7 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 34 | 17 | 17 | 2548 | 2586 | 51 |
8 | Trefl Sopot | 33 | 14 | 19 | 2671 | 2721 | 47 |
9 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 14 | 16 | 2428 | 2317 | 44 |
10 | Polfarmex Kutno | 30 | 13 | 17 | 2287 | 2364 | 43 |
11 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2456 | 2585 | 40 |
12 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2250 | 2440 | 40 |
13 | King Szczecin | 30 | 9 | 21 | 2389 | 2588 | 39 |
14 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 9 | 21 | 2300 | 2536 | 39 |
15 | SKS Starogard Gdański | 30 | 7 | 23 | 2441 | 2767 | 37 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 30 | 7 | 23 | 2394 | 2727 | 37 |