Bartosz Ciechociński: Być gotowym na 100 procent na kolejny sezon

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wikana Start Lublin w ostatnich dniach ogłosił, że Bartosz Ciechociński wraca do zespołu. - Klub wyszedł z taką inicjatywą - mówi nam zawodnik.

- Klub z Lublina zaproponował mi pomoc, tak aby w następnym sezonie był już w pełni gotowym do gry. Nie ukrywajmy, w tych czasach trudno jest znaleźć klub, który będzie płacił zawodnikowi, który leczy leczy kontuzję - mówi Bartosz Ciechociński, nowy-stary gracz Wikany Startu Lublin.

[ad=rectangle] Bartosz Ciechociński przed obecnym sezonem podpisał kontrakt z Wikaną Startem Lublin, by kilka miesięcy później opuścić drużynę. Działacze uznali, że nie ma sensu trzymać kontuzjowanego zawodnika. Dokładnie 23 października rozwiązał umowę z ekipą z Lubelszczyzny.

Bartosz Ciechociński znów zagra w Lublinie
Bartosz Ciechociński znów zagra w Lublinie

Skrzydłowy po kilku tygodniach znalazł nowego pracodawcę - Legię Warszawa. Tam jednak gracz znów nabawił się urazu i opuścił klub ze stolicy. Przez jakiś czas znów był na bezrobociu. W środę o jego zakontraktowaniu poinformowali dość niespodziewanie działacze... Wikany Startu Lublin. Gracz związał się półtoraroczną umową.

- Chcę się dobrze przygotować do następnego sezonu. Jestem pod opieką bardzo dobrych lekarzy i trenerów. Cieszę się, że klub z Lublina mi pomógł, ponieważ nie muszę iść do normalnej pracy i leczyć się na własny koszt - dodaje zawodnik, który za miesiąc ma wrócić do treningów.

- Moje zdrowie? Za ponad miesiąc powinno być już wszystko w porządku z moją stopą. Później zacznę stopniowo wchodzić w trening. Nie chcę z drugiej strony za szybko wraca, tak aby nie nabawić się kolejnej kontuzji - ocenia Ciechociński.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)