Dariusz Oczkowicz w pojedynku ze Stalówką zdobył czternaście punktów, z czego aż dwanaście w ostatniej kwarcie. Początek meczu nie należał do udanych w wykonaniu tego koszykarza. - Darek Oczkowicz w pierwszej połowie nie dał dobrej zmiany. W drugiej części meczu już zagrał zdecydowanie lepiej, zdobył kilka punktów, trafiał za trzy. Cieszę się, że Darek trafił w końcówce. Równie dobrze gracz Stali mógł w takiej okazji trafić i to my byśmy przegrali to spotkanie. W takich sytuacjach decyduje sytuacja na boisko, forma zawodnika. Oczkowicz to taki typ zawodnika, że potrafi wykorzystać okazję znajdując się w trudnej pozycji - chwalił swojego podopiecznego szkoleniowiec MOSiR Krosno, Mariusz Zamirski.
Zdaniem trenera zespołu z Krosna o wyniku zadecydowało ustawienie drużyny przed meczem, a także przygotowanie mentalne koszykarzy przed sezonem. - Liczy się natomiast to, który zespół zdobędzie ostatni, decydujący punkt w spotkaniu. Zawsze mówię chłopakom, że walczymy do końca. Cieszę się, że mam zawodników z charakterem. To już nie pierwszy taki mecz, w którym wyciągamy wynik i wygrywamy w ostatniej chwili - stwierdził Zamirski.
Postawę kolegi z drużyny chwalili inni gracze MOSiR-u. Piotr Pluta stwierdził, że jego zespół tworzy silny kolektyw i to jest kluczem do ligowych zwycięstw: - To się nazywa drużyna, gdzie każdy może wejść na boisko i w najważniejszym momencie może wziąć ciężar gry na siebie.