Katarzynki w niecodziennej roli - zapowiedź meczu Energa Toruń - BK IMOS Brno

Najbliższe spotkanie Euroligi Kobiet będzie wyjątkowe dla koszykarek Energi Toruń. Tym razem to Katarzynki przystępują do swojego pojedynku jako faworyt do odniesienia zwycięstwa.

BK Imos Brno przegrało wszystkie dotychczas rozegrane 10 spotkań Euroligi Kobiet. Czeszki są najsłabszym zespołem całych rozgrywek. Świadczy o tym nie tylko bilans zwycięstw - podopieczne Jana Bobrovskyego notują najgorsze rezultaty w wielu rubrykach statystycznych. Warto tutaj wspomnieć chociażby o zdobywanych punktach, rozdanych asystach, czy liczbie popełnionych strat. Zespół z Brna nawet we własnej hali nie jest w stanie nawiązać walki ze swoimi rywalami. Jako przykład może służyć pierwszy pojedynek z Katarzynkami, który przez większą część gry kontrolowały torunianki. 
[ad=rectangle]
Podopieczne Elmedina Omanicia wygrały tamte spotkanie aż 82:62. Teoretycznie we własnej hali polski zespół powinien mieć jeszcze łatwiejszą przeprawę. Jednak Czeszki z pewnością nie chcą skończyć sezonu z zerową liczbą zwycięstw. Mecz w Toruniu wydaje się być najlepszą okazją do wywalczenia honorowej wygranej. W porównaniu z poprzednim spotkaniem naszych południowych sąsiadów wzmocniła rozgrywająca Ivana Jalcova, która wcześniej występowała w tureckim Agu Spor Kulubu.

- Nie patrząc na klasę rywala zawsze staramy się podchodzić do każdego spotkania z tym samym skupieniem i mentalnością. BK Imos Brno ma kilka wartościowych zawodniczek, którym musimy poświęcić sporo uwagi. Jako zespół musimy być bardzo skupione na tym, co robimy i jak powinnyśmy grać - powiedziała przed tym spotkaniem Amanda Jackson.

Nie zmienia to faktu, że faworytem najbliższego meczu będą gospodynie. Aby cieszyć się ze zwycięstwa Katarzynki powinny uważać chociażby na rzuty z dystansu Michaeli Stejskalovej i pracującą na swoje pierwsze powołanie do czeskiej kadry seniorek Kateriny Hindrakovej. Ciężka walka czeka także toruńskie podkoszowe, które będą musiały przez całe 40 minut bić się z waleczną Jenną Smith. Zawodniczki Energi Toruń powinny także podreperować swoją skuteczność w rzutach z dystansu. Katarzynki trafiły zaledwie 24,2% swoich prób zza linii 6,75 m w tym sezonie. W tej rubryce to torunianki są najgorsze w całej w Eurolidze Kobiet.

Energa Toruń - BK Imos Brno 28.01.2015 (środa) godz. 19:00

Źródło artykułu: