Kacper Radwański: Zawszę będę czuł sentyment do Polpharmy

Już w najbliższy czwartek odbędzie się spotkanie Polskiego Cukru Toruń i Polpharmy Starogard Gdański. Tym samym Kacper Radwański stanie naprzeciw kolegów z klubu, którego jest wychowankiem.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski
Przedsezonowy transfer Kacpra Radwańskiego do grodu Kopernika był swego rodzaju zaskoczeniem. Wydawało się, że ten utalentowany gracz zostanie w swoim rodzinnym mieście i będzie jednym z podstawowych Polaków w rotacji Polpharmy Starogard Gdański. Jednak dwudziestoletni obwodowy przeniósł się do Polskiego Cukru Toruń, gdzie dotychczas nie może liczyć na regularne występy. - Do Polpharmy zawsze będę odczuwał sentyment, wiec w jakimś stopniu jest to spotkanie wyjątkowe. Co prawda, nie spędzam na parkiecie zbyt wiele minut, ale zawsze jest to dla mnie pojedynek inny niż wszystkie - stwierdził w rozmowie z naszym portalem ten mierzący 189 cm zawodnik.
Ze względu na galę Wojak Boxing Night, która w najbliższy weekend odbędzie się w Toruniu, spotkanie zostało zaplanowane na czwartek. To wszystko sprawia, że Twarde Pierniki będą miały na regenerację i przygotowanie do najbliższego pojedynku mniej czasu niż zwykle. Czy wpłynie to w negatywny sposób na zespół? -  Nie ma większej różnicy. Trenerzy dopasowali cykl treningowy tak, abyśmy odpoczęli po ostatnim spotkaniu, ale jednocześnie przygotowali się w odpowiedni sposób do następnego - odpowiedział Kacper Radwański.

W pierwszej rundzie koszykarze z Torunia przegrali w Starogardzie Gdański przez świetną dyspozycję zagranicznych zawodników Polpharmy. Stranieri kociewskich diabłów zdobyli aż 74 z 84 punktów rzuconych przez drużynę w tym spotkaniu. Aby wygrać w najbliższy czwartek Twarde Pierniki nie mogą sobie pozwolić na powtórkę z rozrywki. - Trener Bogicević przedstawił nam swoją koncepcję, która musimy zrealizować w czwartek. Jeśli będziemy konsekwentni wszystko powinno być po naszej myśli - powiedział dwudziestoletni gracz.

Obiekt w Toruniu jest o wiele większy niż kameralna sala w Starogardzie Gdańskim. Czy to sprawi, że obiekt przy ul. Bema będzie dla Twardych Pierników większym handicapem niż zwykle? - Z pewnością nasza hala będzie jakimś handicapem, ale czy większym niż zawsze? Polpharma Starogard Gdański ma w swoich szeregach doświadczonych zawodników, którzy na pewno nie raz w ciągu swojej kariery spotkali się z podobną sytuacją - wyjaśnił nasz rozmówca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×