Derby Wielkopolski na zapleczu FGE. Zapowiedź meczu MKS PWSZ KON-BET Konin - Ostrovia Ostrów Wlkp.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę o godzinie 16:30 w Koninie rozegrany zostanie mecz pomiędzy miejscowym MKS PWSZ KON-BET a drużyną Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Będzie to starcie w ramach 10. kolejki I ligi Centralnej koszykarek grupy drugiej.

To zarazem pierwsza seria spotkań rundy rewanżowej pierwszego etapu rozgrywek na zapleczu Ford Germaz Ekstraklasy. W październiku w konfrontacji tych drużyn zdecydowanie i jak najbardziej zasłużenie zwyciężyły ostrowianki aż 78:55.

Obu zespołom różnie się potem wiodło w rozgrywkach. Na obecną chwilę mają one rozegrane po 8 spotkań, MKS ma na swoim koncie 12 punktów, a Ostrovia o jedno "oczko" mniej. Drużyny te plasują się odpowiednio na piątym i szóstym miejscu w tabeli.

Wyróżniającymi postaciami w konińskim zespole są Beata Wierzbicka (skrzydłowa, 19 punktów, 9 zbiórek) i Martyna Mićków (rozgrywająca, 16 punktów). - Na pewno chcemy zrewanżować się naszym przeciwnikom za porażkę w Ostrowie Wielkopolskim. Bardzo ważny będzie w tym spotkaniu atut własnej hali. Wierzę, że wraz z dopingiem konińskiej publiczności jesteśmy w stanie pokonać ostrowski zespół. Nie będzie to zadanie łatwe, jesteśmy jednak sportowcami i wychodzimy na parkiet po to, aby zwyciężać - mówi Mateusz Dwornik, kierownik zespołu z Konina. Warto tutaj dodać, że pojedynki tej drużyny na własnym parkiecie jak na pierwszoligowe rozgrywki cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony kibiców.

Zespołowi z Ostrowa Wielkopolskiego po dobrym początku sezonu nie wiedzie się w ostatnich kolejkach. Podopieczne Zdzisława Machowskiego zanotowały trzy porażki z rzędu. Wpływ na taką postawę mają między innymi urazy dwójki rozgrywających: Martyny Cebulskiej i Mileny Krzyżaniak. Ta pierwsza przed świętami ma wznowić treningi, natomiast Krzyżaniak z końcem roku ma mieć zdjęty opatrunek gipsowy z kontuzjowanej nogi. - Jedziemy przede wszystkim powalczyć. Drużyna z Konina będzie chciała się bardzo zrewanżować za porażkę z początku sezonu w Ostrowie. Jedynym mankamentem jest to, że jedziemy bez dwóch rozgrywających. Jak się niema dwóch podstawowych zawodniczek i to jeszcze na tej pozycji to można to porównać do orkiestry bez dyrygenta - mówi Zdzisław Machowski. Smaczku temu pojedynkowi dodaje, to że będą to derby Wielkopolski.

Spotkanie w Koninie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 16:30 w hali MOSiR przy ulicy Dworcowej 2a. Bilety w cenie 5 złotych (normalny) i 3 złote (ulgowy, za okazaniem legitymacji szkolnej lub studenckiej).

Źródło artykułu:
Komentarze (0)