Sarunas Vasiliauskas: Jestem już w pełni zdrowy

Sarunas Vasiliauskas na pewno wystąpi w spotkaniu z Anwilem Włocławek w poniedziałkowy wieczór. - Cieszę się, że pomogę zespołowi - mówi Litwin.

Bez litewskiego rozgrywającego musieli radzić koszykarze Trefla Sopot w Pucharze Polski. Jedynym nominalnym playmakerem był Bojan Popović, który spisał się jednak bardzo przyzwoicie. Serb miał 14 punktów i osiem asyst. Sarunas Vasiliauskas był wyłączony z tego meczu ze względu na kontuzję Achillesa. Litwin obserwował poczynania kolegów z perspektywy ławki rezerwowych.

[ad=rectangle]

- To frustrujące oglądać kolegów z ławki. Fatalne uczucie. Mam nadzieję, że to już ostatni raz w tym sezonie - śmieje się Vasiliauskas, który od poniedziałku wznowił treningi z zespołem.

Sarunas Vasiliauskas: Wracam do rotacji
Sarunas Vasiliauskas: Wracam do rotacji

- Z moim zdrowiem jest znacznie lepiej niż było w poprzednim tygodniu. Czuję się już dobrze i mogę trenować z zespołem na 100 procent. To najważniejsza wiadomość - przyznaje litewski rozgrywający.

Jego powrót jest ważny w kontekście poszerzenia rotacji meczowej. Litwin średnio dostarcza w tym sezonie 13 punktów i 3,7 asyst. - Dojście każdego zawodnika do składu jest bardzo dobrą informacją dla trenera. Nasza sytuacja nie jest łatwa, więc mam nadzieję, że mój powrót okaże się szczęśliwy dla drużyny - przyznaje Vasiliauskas.

Litwin do tej pory we wszystkich meczach wychodził w pierwszej piątce. Teraz będzie musiał powalczyć o to miano z Bojanem Popoviciem, który bardzo szybko zaadoptował się do nowych warunków. - To bardzo doświadczony zawodnik. Zresztą kluby, w których grał, przemawiają za nim. Wiele widział w swojej karierze. Grał w reprezentacji narodowej Serbii. To o czymś świadczy. Uważam, że on naszej drużynie bardzo pomoże - zaznacza Vasiliauskas.

Źródło artykułu: