Mistrz wróci na zwycięską ścieżkę? - zapowiedź meczu Wikana Start Lublin - PGE Turów Zgorzelec

Paweł Patyra 13 Marca 2015, 17:55

Wśród gospodarzy zabraknie Alana Czujkowskiego, który zmaga się z kontuzją palca. W meczu zespołu rezerw urazu nabawił się także Hałas. Do składu wraca zaś Paweł Kowalski, ale kapitan Wikany Startu rzadko podnosi się z ławki rezerwowych.

Natomiast PGE Turów Zgorzelec złapał zadyszkę, przez co spadł na czwarte miejsce w tabeli. Podopieczni Miodraga Rajkovicia przegrali aż trzy z czterech ostatnich meczów, podczas gdy wcześniej doznali zaledwie dwóch porażek. Po odpadnięciu z EuroCup mogą skoncentrować się na TBL i potwierdzić swoją wartość. - Dla mnie i dla moich koszykarzy to czas, by skoncentrować się tylko na rozgrywkach krajowych. Będziemy chcieli pokazać dobrą energię i zrealizować jasny cel - zapewnia serbski trener.

Goście mają w swoich szeregach specjalistę od rzutów z dystansu. Średnio ponad co druga próba Tony'ego Taylora zza linii 6,75 m trafia do kosza. Co więcej, czterech zawodników, w tym dwóch Polaków, zdobywa po kilkanaście punktów. PGE Turów to najskuteczniejsza drużyna TBL, która pięciokrotnie przekraczała barierę stu punktów.

W pierwszej rundzie zgorzelecki zespół nie miał kłopotów z pokonaniem Wikany Startu i postara się po raz drugi odnieść przekonujące zwycięstwo. Przyjazd mistrza Polski do Lublina to nie lada wydarzenie i organizatorzy spodziewają się, że padnie rekord frekwencji. Jak dotąd najwięcej - 2700 kibiców stawiło się na inauguracyjny mecz ze Stelmetem Zielona Góra.

Wikana Start Lublin - PGE Turów Zgorzelec / sob. 14.03.2015, godz. 18:00

Hala Globus, ul. Kazimierza Wielkiego 8.