Coraz lepszy Patrik Auda

Świetny mecz przeciwko Asseco Gdynia rozegrał Patrik Auda, czeski podkoszowy Polfarmexu Kutno. Zawodnik staje się coraz pewniejszą opcją w zespole Jarosława Krysiewicza.

25 punktów - 7/8 za dwa, 2/2 za trzy, 5/5 za jeden - takim dorobkiem punktowym mógł się pochwalić Patrik Auda we wtorkowym spotkaniu z Asseco Gdynia. Dla Czecha był to zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie. Zresztą w ostatnim czasie forma zawodnika zdecydowanie zwyżkuje. W starciu z AZS Koszalin zdobył 20 punktów.

[ad=rectangle]

We wtorek czeski podkoszowy był obok Kwamaina Mitchella najważniejszym graczem w talii Jarosława Krysiewicza. - Cieszę się, że mogłem pomóc zespołowi w tym spotkaniu. Dostawałem podania od moich kolegów, których nie mogłem zmarnować. Byłem poszukiwany na wolnych pozycjach. Staram się w każdym meczu dawać z siebie 100 procent - mówi nam Auda.

Polfarmex Kutno dość niespodziewanie wyjechał z Gdyni ze zwycięstwem. Dla gdynian była to dopiero druga porażka na własnym obiekcie w tym sezonie. - To było bardzo ważne zwycięstwo dla naszej drużyny. Trzeba sobie powiedzieć, że każdy mecz na wyjeździe w tej lidze jest trudny, dlatego radość w naszym zespole jest podwójna - uważa Czech.

Kutnianie w tym meczu byli świetnie dysponowani w rzutach z dystansu. Na przestrzeni 40 minut goście oddali aż 35 rzutów za trzy - 14 znalazło drogę do kosza, co stanowi połowę punktów drużyny w tym meczu. - Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania. Wiedzieliśmy, że musimy być gotowi na Waltona i Galdikasa i ich na swój sposób zatrzymaliśmy. To są dwaj najważniejsi zawodnicy Asseco, ale nie można zapomnieć o innych graczach - ocenia Auda.

Czech średnio w tym sezonie notuje 12,9 punktu i 4,3 zbiórki.

Źródło artykułu: