Gruszecki i Pasalić rozstrzelali Anwil

[tag=5131]Karol Gruszecki[/tag] i [tag=48680]Drago Pasalić[/tag] zdobyli w sumie aż 59 punktów i to głównie dzięki nim [tag=1734]Energa Czarni Słupsk[/tag] pokonali [tag=1729]Anwil Włocławek[/tag] 85:71.

Mówi się, że we dwóch meczu nie idzie wygrać. Tymczasem kłam temu twierdzeniu zadał duet Energi Czarnych Słupsk, który poprowadził Czarne Pantery do czwartej wygranej z rzędu w Tauron Basket Lidze. Mowa o Karolu Gruszeckim i Drago Pasaliciu, którzy zdobyli odpowiednio 32 i 27 punktów. Gruszecki miał również osiem zbiórek i pięć asyst, z kolei Chorwat w niecałe 17 minut popisał się genialną skutecznością - 12/14 z gry!

[ad=rectangle]

Gospodarzom w łatwej wygranej nie przeszkodziła absencja Kyle'a Shiloha, najlepszego strzelca ekipy ze Słupska. Od początku bowiem duet Pasalić-Gruszecki czuł się wyśmienicie, a defensorzy z Włocławka nie mieli żadnej recepty ani na snajpera Czarnych, ani na podkoszowego z Bałkanów.

Słupszczanie prowadzili od początku do końca. W pierwszej połowie najwyżej różnicą dziewięciu oczek, lecz już po przerwie wyraźnie odskoczyli Rottweilerom, które poległy po raz trzeci z rzędu. Do przerwy Pasalić w zaledwie dziewięć minut miał 18 punktów - znajdował się w idealnych sytuacjach i punktował raz za razem, dzięki czemu Czarni prowadzili 45:36.

W trzeciej odsłonie Gruszecki z Pasaliciem zdobyli 14 z 18 punktów Energi, z kolei na początku ostatniej kwarty gospodarze przypuścili ostateczny atak. Rozpoczęli ten fragment od serii 11:0, dzięki czemu wysforowali się nawet na 19-punktowe prowadzenie. Bezradny Anwil nie potrafił już odrobić strat i ostatecznie poległ 71:85.

W ekipie Anwilu najlepiej punktował Deonta Vaughn (19 punktów), lecz zawiedli pozostali gracze. Bezbarwni byli Arvydas Eitutavicius i Seid Hajrić, a Andrea Crosariol kompletnie zniknął z pola widzenia po udanej pierwszej kwarcie.

Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 85:71 (25:21, 20:15, 18:18, 22:17)
Czarni:

Gruszecki 32, Pasalić 27, Eziukwu 6, Śnieg 5, Blassingame 5, Nowakowski 3, Mokros 3, Borowski 2, Cesnauskis 2, Jakubiuk 0.

Anwil: Vaughn 19, Simon 12, Wysocki 10, Crosariol 10, Eitutavicius 7, Surmacz 6, Hajrić 4, Krajniewski 3, Kovacević 0.

Komentarze (8)
Grzegorz Talar
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
muszę przyznać, ze Karol pięknie się rozwija. brawo! 
michal703
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kapitalny mecz i świetna gra Gruchy i Drago
Wielkie gratulacje dla tego duetu
Warto było pójść na taki mecz, a wsady Gruchy do 5 kolejki
Grucha za taką grę powinien mieć pewne miejsce w kadrze 
avatar
Marcinox
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Grucha ma super forme.Miejsce w reprezentacji mysle ze sie dla niego znajdzie.Wg mnie zasluzyl na to swoja praca. 
avatar
grubas ket
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Polak 32 punkty w lidze zdominowanej przez amerykańskich strzelców? Niesamowite, na ten mecz warto było iść dla Karola. 
avatar
Pinkney
28.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coście tak cicho słupszczanie ? Najlepszy mecz w karierze Karola i tylko 2 komenty ? Gruszecki to kwintesencja charakteru, walki i bezpardonowego zaangażowania. Musi dostać szansę w kadrze. Pol Czytaj całość