New Orleans Pelicans bliżej play-off

Kapitalna druga połowa w wykonaniu Anthony'ego Davisa pozwoliła New Orleans Pelicans pokonać Golden State Warriors 103:100. Pelikany zbliżyły się tym samym do rozgrywek play-off.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Koszykarze z Nowego Orleanu pokazali duży charakter. Odrobili 12-punktową stratę i nieznacznie pokonali Wojowników z Golden State - zespół z najlepszym bilansem w całej NBA. Anthony Davis rozegrał kapitalne zawody, notując 23 ze swoich 29 punktów w drugiej połowie. Miał też 10 zbiórek i cztery bloki.

Pelicans w samej końcówce mieli szczęście. Lider gości Stephen Curry chciał wymusić faul, lecz sędziowie go nie odgwizdali. Tym samym ostatnia próba snajpera GSW była oddawana w pośpiechu i okazała się niecelna. Chwilę wcześniej Davis dołożył dwa kluczowe oczka z linii.

- Traktujemy siebie jako bardzo dobry zespół. Czujemy, że możemy każdego pokonać, obojętnie w jakim dniu. Musimy tylko grać, tak jak w tym meczu - powiedział Davis, którego Pelicans mają bilans 42-35, z kolei Thunder 42-36.

Grzmot przegrał bowiem czwarte spotkanie z kolei, nie mając żadnych szans w starciu z San Antonio Spurs 88:113. Nie mogło być jednak inaczej skoro gospodarze w premierowej kwarcie wywalczyli ledwo 10 punktów, a na początku drugiej przegrywali już różnicą 25 punktów.

- Musimy cały czas wierzyć w swoje możliwości, być sobą i walczyć w następnych meczach. Kolejne cztery spotkania będą niezwykle istotne - powiedział Dion Waiters, rzucający Thunder, w szeregach których najlepiej spisał się Russell Westbrook, zdobywca 17 punktów.

W ekipie mistrzów NBA kapitalnie zagrał Kawhi Leonard, będący w ostatnich tygodniach w fenomenalnej formie. Po raz drugi z rzędu wywalczył 26 punktów, co jest wyrównaniem jego najlepszego wyniku w karierze. Ostrogi wygrały dziewiąty mecz z kolei i są w kapitalnej dyspozycji przed początkiem play-off.

Atlanta Hawks ustanowiła klubowy rekord w liczbie zwycięstw w jednym sezonie. Jastrzębie rozbiły Phoenix Suns 96:69, triumfując po raz 58. w sezonie. Po 16 oczek dla gospodarzy wywalczyli DeMarre Carroll, Jeff Teague oraz zastępujący kontuzjowanego Ala Horforda Mike Muscala.

- To nie jest nasz cel. To jeden z element celu ostatecznego, do którego zmierzamy. Takie rzeczy się zdarzają i oczywiście jesteśmy z tego dumni - przyznał Kyle Korver, rzucający Hawks.

Suns zagrali katastrofalnie w drugiej połowie, kiedy to chybili 31 z 40 rzutów z gry! Ekipie z Arizony zabrakło tylko jednego oczka do wyrównania niechlubnego rekordu w liczbie wywalczonych punktów. W 1981 roku Phoenix wywalczyli ich ledwo 68.

Wyniki: 

Atlanta Hawks - Phoenix Suns 96:69 (24:17, 28:26, 17:13, 27:13)
(Muscala 16, Carroll 16, Teague 16 - Green 15, Bledsoe 9, Wright 8)

Miami Heat - Charlotte Hornets 105:100 (28:25, 27:30, 27:20, 23:25)
(Dragic 28, Deng 21, Wade 19 - Henderson 29, Walker 17, Williams 15)

New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 103:100 (19:27, 24:28, 36:23, 24:22)
(Davis 29, Pondexter 20, Evans 12 - Curry 25, Green 24, Bogut 8)

Oklahoma City Thunder - San Antonio Spurs 88:113 (10:29, 31:34, 16:25, 31:25)
(Westbrook 17, Lamb 11, Waiters 10 - Leonard 26, Duncan 12, Belinelli 12)

Sacramento Kings - Minnesota Timberwolves 116:111 (23:31, 31:18, 36:25, 26:37)
(Gay 33, Casspi 31, Williams 18 - Martin 37, Wiggins 26, LaVine 21)

Los Angeles Clippers - Los Angeles Lakers 105:100 (23:21, 27:18, 26:30, 29:31)
(Griffin 27, Redick 27, Paul 19 - Clarkson 20, Black 16, Johnson 15)

Kto awansuje do play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×