Rosa pokonała Stelmet! Świetny mecz Sokołowskiego!

Rosa znakomicie spisała się u siebie i wygrała z liderem Tauron Basket Ligi! Radomianie konsekwentnie przez trzy kwarty zmierzali do zwycięstwa i mimo nacisków Stelmetu, zdołali je utrzymać!

Drużyna Wojciecha Kamińskiego potwierdziła, że w ostatnich tygodniach jest w wysokiej dyspozycji. To zwycięstwo to nie przypadek, lecz efekt umiejętnej gry, w której udało się zatrzymać wicemistrza Polski. Przez trzy kwarty zielonogórzanie prezentowali się przeciętnie i wyraźnie odstawali od gospodarzy.

Dopiero w ostatniej odsłonie zawodnicy Sasy Filipovskiego doszli do głosu. Stelmet pokazał, że drzemie w nim spory potencjał. W kilka minut lider Tauron Basket Ligi znacząco zmniejszył dystans. Wydawało się nawet, że - nie po raz pierwszy w tym sezonie - po świetnym finiszu uda im się uciec spod gilotyny. Tym razem tak się jednak nie stało.
[ad=rectangle]
Radomianie w ważnym momencie mieli co prawda problemy i długo nie mogli się przebudzić, ale w końcu oprzytomnieli. W sporej mierze za sprawą Michała Sokołowskiego. To on niespełna 4,5 minuty przed końcem spotkania trafił rzut z dystansu. W ogóle w całym meczu spisał się znakomicie - zdobył 25 punktów, zebrał 7 piłek i rozdał 2 asysty.

Już od samego początku 22-letni koszykarz był w znakomitej dyspozycji. Zwłaszcza na dystansie. W kolejnych odsłonach jego efektywność wcale nie spadała, co miało przełożenie na radomian, którzy cały czas trzymali zespół z Winnego Grodu na dystans. W trzeciej kwarcie Sokołowski był bezbłędny w rzutach z gry, a Rosa była coraz bliżej nokautu. W 28 minucie starcia prowadziła bowiem różnicą aż 19 punktów.

Zielonogórzanie o porażkę mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie. Fatalnie spisali się Quinton Hosley oraz Przemysław Zamojski. Pierwszy trafił zaledwie jeden z ośmiu rzutów z gry, drugi był niewiele lepszy - raptem dwie jego próby na dziesięć było celnych. Poniżej swojego poziomu zagrało też kilku innych graczy wicemistrza Polski. To musiało się źle skończyć.

Gospodarze odnieśli już dwudzieste zwycięstwo w obecnym sezonie i ponownie zrównali się liczbą punktów z AZS-em Koszalin i Śląskiem Wrocław. Stelmet doznał natomiast szóstej porażki, ale ekipa z Winnego Grodu ma sporą przewagę nad resztą stawki i wciąż znajduje się na czele.

Rosa Radom - Stelmet Zielona Góra 73:62 (23:15, 17:16, 18:13, 15:18)

Rosa: Sokołowski 25, Witka 12, Turek 8, Taylor 7, Gibson 7, Szymkiewicz 5, Mirković 4, Adams 4, Majewski 1.

Stelmet: Robinson 16, Koszarek 13, Cel 10, Troutman 9, Hosley 6, Zamojski 5, Lalić 2, Hrycaniuk 1, Chanas 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 43 33 10 3328 2999 76
2 PGE Turów Zgorzelec 43 31 12 3790 3405 74
3 Czarni Słupsk 40 27 13 3110 3000 67
4 HydroTruck Radom 39 25 14 3031 2776 64
5 AZS Koszalin 33 22 11 2718 2478 55
6 WKS Śląsk Wrocław 33 21 12 2686 2538 54
7 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 34 17 17 2548 2586 51
8 Trefl Sopot 33 14 19 2671 2721 47
9 Arriva Polski Cukier Toruń 30 14 16 2428 2317 44
10 Polfarmex Kutno 30 13 17 2287 2364 43
11 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2456 2585 40
12 Anwil Włocławek 30 10 20 2250 2440 40
13 King Szczecin 30 9 21 2389 2588 39
14 Polski Cukier Start Lublin 30 9 21 2300 2536 39
15 SKS Starogard Gdański 30 7 23 2441 2767 37
16 Siarka Tarnobrzeg 30 7 23 2394 2727 37
Komentarze (88)
avatar
-ŻniwiarZ-
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dno i metr mulu... z taka gra daleko nie zajda i tyle w temacie... 
avatar
dziadek60
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"...rosa dominowała w finale PP ale końcówkę sobie odpuściła..." Weź Rope laczek i walnij się w ten pusty łeb. 
Zawiedziony_ZG
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dramat!! Ile jeszcze będziemy musieli oglądać beznadziejnego Zamojskiego? Hrycaniuka? Do Lalića nic nie mam bo jest cienki ale się chociaż na gwiazdę nie kreuje. A nasi dwaj reprezentanci to po Czytaj całość
avatar
naskret
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy ten mecz nie byl kluczowy do zajecia na luzie 1 msc przed PO?? Czytaj całość
Sebastian Prawy
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fantastyczna Rosa i słaby Stelmet. Miejsce w trojce dla Rosy po sezonie zasadniczym.