Vaughn oficjalnie poza Anwilem

Sprawdziły się wcześniejsze informacje - Deonta Vaughn opuścił Anwil Wlocławek i został graczem francuskiego uczestnika EuroCup, Levallois Paryż.

"Na prośbę zawodnika oraz opiekujących się nim agentów, Klub Koszykówki Włocławek S.A. zgodził się rozwiązać umowę za porozumieniem stron. Amerykański obrońca przechodzi do francuskiego uczestnika EuroCup, Levallois Paryż" - czytamy w oficjalnym komunikacie na temat odejścia Deonty Vaughna na oficjalnie stronie Anwilu Włocławek.
[ad=rectangle]
Chociaż włocławskiemu klubowi pozostał już tylko jeden mecz do rozegrania w sezonie, przejście Vaughna do Levallois Paryż nie mogło czekać - we francuskiej ProA wkrótce zamyka się okienko transferowe.

Klub z Włocławka nie robił żadnych przeszkód amerykańskiemu zawodnikowi, wszak sytuacja Anwilu jest już niemalże jasna. Rottweilery zakończą sezon albo na 11., albo na 12. miejscu, co z punktu odniesienia, którym jest brak awansu do play-off nie ma już kompletnie żadnego znaczenia.

Amerykaninowi bardzo zależało na wyjeździe do Francji. Tak bardzo, że zgodził się na rozwiązanie kontraktu, rezygnując z dwóch ostatnich pensji w tym sezonie.

W trakcie 29 spotkań rozegranych w Anwilu, Vaughn wypracował średnie 11,6 punktu, 5,1 asysty i 2,9 zbiórki.

- Dziękuję Anwilowi za to, że pozwolił mi rozwiązać kontrakt i przenieść się do nowego klubu. Mam poczucie, że nie zostawiam drużyny na lodzie, bo mimo zawirowań do końca starałem się jej oddać wszystko co miałem najlepszego. Po niedzielnym meczu na pewno zadzwonię do chłopaków z Anwilu i zapytam o wynik, ale jeszcze mocniej będę trzymał kciuki za całokształt koszykówki we Włocławku. Mam nadzieję, że kibice będą oglądać taki basket, jaki by chcieli - powiedział Deonta Vaughn.

Źródło artykułu: