Daniel Wall zostaje w Tarnobrzegu
Zbigniew Pyszniak nie traci czasu. Kolejnym graczem, który przedłużył kontrakt z klubem z Podkarpacia jest ulubieniec kibiców z Tarnobrzega - Daniel Wall.
Po tym jak Zbigniew Pyszniak dowiedział się, że władze miasta w dalszym ciągu będą pomagać finansowo KKS Siarka Tarnobrzeg S.A., może skupić się tylko na sprawach typowo sportowych. Po tym, jak kontrakty podpisali Jakub Patoka, Piotr Wojdyr, Kacper Młynarski kolejnym zawodnikiem, który zdecydował się na pozostanie na Podkarpaciu jest Daniel Wall.
Poza tymi koszykarzami i młodymi wychowankami klubu władze Siarki planują zakontraktować jeszcze dwóch graczy krajowych. Pewne jest już to, że drużyna wraca do tradycyjnej nazwy.
- "Walluś" zostaje z nami, dalej będzie reprezentował nasz klub. Cieszę się z tego powodu, bo zawsze pokazuje serce do gry. Takich koszykarzy ludzie lubią oglądać - nie ukrywa Zbigniew Pyszniak.
W ostatnich sezonach losy Daniela Walla ważyły się niemal do początku rozgrywek ligowych. Gracz późno podpisywał kontrakty, co jak sam przyznaje było mało komfortowe.
Wall w zakończonym już przez Jeziorowców sezonie zdobywał w każdym starciu 11,5 punktu i zbierał 6,4 piłek z tablic. - Mogę dodać, że klub z Tarnobrzega jest wypłacalny, a to w dzisiejszych czasach bardzo ważne - dodał nowy-stary skrzydłowy tarnobrzeżan.