Dość nieoczekiwane informacje napłynęły do nas w piątkowe popołudnie. Działacze Asseco Gdynia nie zdołali osiągnąć porozumienia z Davidem Dedkiem, który z drużyną pracował przez ostatnie dwa sezony. W jego miejsce zakontraktowano Tane Spaseva. Macedończyk podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia na kolejny.
[ad=rectangle]
- To była bardzo łatwa decyzja. W ogóle się nad nią nie zastanawiałem. Jestem już w Gdyni od roku i zaaklimatyzowałem się w tym miejscu. Moja rodzina świetnie czuje się w Trójmieście, a klub jest bardzo dobrze zorganizowany - mówi nam nowy trener Asseco Gdynia.
W sezonie 2014/2015 pracował z rezerwami Asseco oraz z drużyną U-20, która zdobyła wicemistrzostwo Polski. Wcześniej był również asystentem trenera w Turk Telekom Ankara oraz pierwszym szkoleniowcem ukraińskiego zespołu Krivbasbasket Krzywy Róg.
- Oczywiście, że jestem gotowy do pracy, jako pierwszy trener. Prowadziłem przecież zespół na Ukrainie. Nie mogę się już doczekać nowego sezonu - dodaje Macedończyk.
Spasev przyznaje, że chciałby pozostawić sztab szkoleniowy, który pracował z Davidem Dedkiem. Mowa tutaj o Romanie Tymańskim, Piotrze Szczotką czy Kamilu Sadowskim. - To świetni ludzie. Myślę, że każdy trener chciałby pracować z takim sztabem. Roman ma bardzo duże doświadczenie, Kamil jest młody, ale wprowadza dużo energii - zaznacza Spasev.