30-letni zawodnik trafił do stolicy na początku minionego roku z Atlasa Stali Ostrów. Wystąpił w sumie w 32 meczach "Czarnych Koszul", zdobywając średnio blisko 14 punktów i notując 4 asysty. Za każdym razem pojawiał się na boisku w wyjściowej "piątce" zespołu Polonii. Amerykanin był ojcem wielu zwycięstw warszawskiej drużyny.
- Myślę, że to wyróżnienie w dużym stopniu wiąże się z tym, że wygrywamy. Gdybyśmy przegrywali te mecze, które kończą się dogrywkami lub emocjonującymi akcjami, to pewnie zbyt wiele osób nie brałoby mnie pod uwagę. Postrzegam siebie jako doświadczonego zawodnika i zwykle wiem, czego potrzebuje zespół w konkretnym spotkaniu, aby wygrać. Potrafię grać dla drużyny, a skoro wygrywamy coraz częściej, to chyba robię to dobrze - powiedział Greg Harrington w wywiadzie udzielonemu "Gazecie Wyborczej".
Poza zwycięzcą wyróżnienia otrzymali: Norman Richardson (Polonia Warszawa/aktualnie TBB Trier (Niemcy), Krzysztof Szubarga (Polonia Warszawa/aktualnie Atlas Stal Ostrów), Jakub Dłoniak (Znicz Basket Pruszków), Dardan Berisha (Polonia 2011 Warszawa).
"Gazeta Wyborcza" najlepszego koszykarza w Warszawie wyłania od 1998 roku. W poprzednich latach miana tego najlepszego uzyskiwali: Piotr Szybilski, Katarzyna Dulnik, Mariusz Bacik, Tomasz Suski, Walter Jeklin (dwukrotnie), Eric Elliott, Łukasz Koszarek (dwukrotnie) oraz Grady Reynolds.