Historyczne statystyki po finałach NBA

East News
East News

Podczas tegorocznego sezonu regularnego oraz playoffów padło wiele indywidualnych i zespołowych rekordów. Finały również zaowocowały w kilka chwil, których liga nigdy wcześniej nie widziała.

Drużyna Golden State Warriors już od paru sezonów była uważana za mogącą sprawić sporą niespodziankę, jednak co roku brakowało im jakiegoś elementu, który sprawiłby, że Wojownicy mogliby powalczyć o Finały NBA. Tym razem nie zabrakło im absolutnie niczego, a fantastyczne występy w sezonie oraz playoffach okraszone zostały zasłużonym tytułem mistrza NBA.
[ad=rectangle]
To, jak udany był to dla nich sezon, niepodważalnie podkreśla fakt, że łączny bilans z rozgrywek zasadniczych oraz całych playoffów Warriors jest trzecim najlepszym wynikiem w historii NBA. Z bilansem 83-20 (80,5% wygranych) ustępują tylko ekipie Chicago Bulls, która w sezonach 95/96 oraz 96/97 notowała bilanse kolejno 87-13 (87% wygranych) oraz 84-17 (83,1%).

MVP sezonu zasadniczego, Stephen Curry, również miał swój udział w tworzeniu historii. Został on bowiem pierwszym zawodnikiem, który podczas trwania playoffów zmierzył się ze wszystkimi graczami wybranymi do najlepszej piątki sezonu NBA i wszystkich ich pokonał. Byli to LeBron JamesAnthony DavisMarc Gasol oraz James Harden.

Inny gracz Warriors, Andre Iguodala, stał się częścią historii, o której nikt przed rozpoczęciem Finałów nawet by pewnie nie pomyślał. Udało mu się bowiem zdobyć tytuł MVP Finałów nie rozpoczynając żadnego (żadnego!) spotkania sezonu zasadniczego w pierwszej piątce. W najważniejszym momencie udowodnił on jednak swoją wartość dla drużyny i ostatnią serię sezonu zakończył notując statystyki na poziomie 16,3 punktów, 5,8 zbiórek oraz 4 asyst.

Żałujemy, że ten sezon dobiegł końca, ale wspomnienia z niego zostaną na długo w naszych pamięciach. Życzmy sobie, aby następne rozgrywki udźwignęły ciężar gatunkowy, jaki na jej barki zrzucił sezon 2014/2015.

Źródło artykułu: