Deividas Dulkys wraca do Turcji

Była gwiazda Anwilu Włocławek, Deividas Dulkys wraca do tureckiej ekstraklasy. Litewski snajper wybrał grę w beniaminku stawki, ekipie Yesilgiresun Belediye.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
Do półfinału włoskiej SeriaA doszła ekipa Umany Reyer Wenecja, w składzie której występował doskonale znany z polskich parkietów Deividas Dulkys. W kolejnym sezonie była gwiazda Anwilu Włocławek nie będzie jednak rywalizowała na Półwyspie Apenińskim. Koszykarz podpisał kontrakt w Turcji i będzie to już druga jego przygoda z tym krajem.
Nowym pracodawca Litwina to beniaminek ekstraklasy, Yesilgiresun Belediye. W sezonie zasadniczym drużyna zajęła dopiero 6. miejsce (bilans 21-13), ale w play-off nie miała równych i od nowych rozgrywek zamelduje się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Dulkys z kolei był o krok od wielkiego finału play-off ligi włoskiej. Przy remisie 3-3 w półfinale przeciwko zespołowi Grissin Bon Reggio Emila, Umana Reyer rozgrywała kluczowy mecz u siebie. Ostatecznie goście byli lepsi i to oni awansowali do finału, a Dulkys i spółka zakończyli sezon.

W rozgrywkach 2014/2015 Litwin notował przeciętnie 6,2 punktu i 1,9 zbiórki w 41 meczach ligowych. Wcześniej zawodnik reprezentował barwy Tofasa Bursa (11,4 punktu, 3,9 zbiórki i 2 asysty), do którego dołączył w trakcie sezonu z Anwilu Włocławek. W ekipie Rottweilerów był największą gwiazdą zespołu. W 19 spotkaniach rzucał średnio 16,4 punktu, miał 3,3 zbiórki i 2,8 asysty. Bez niego drużyna odpadła w ćwierćfinale play-off.

Igor Milicić buduje zespół. Są pierwsze nazwiska

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×