Kilka dni temu Ukraina poinformowała, że nie jest w stanie zorganizować mistrzostw Europy koszykarzy. Jest to wynik braku odpowiednich funduszy, a także konfliktu militarnego, który panuje na wschodzie kraju.
[ad=rectangle]
- Polski Związek Koszykówki dał jasny komunikat do FIBA, że jest w stanie zorganizować EuroBasket w 2017 roku. Uważam, że mamy spore szanse, ponieważ mamy świetną infrastrukturę. Są piękne, nowoczesne hale. Wszystko tak naprawdę zależy od podejścia FIBA, jaką obierze strategię na te kolejne mistrzostwa Europy - mówi Michał Pacuda, rzecznik prasowy Polskiego Związku Koszykówki.
Do 30 czerwca kandydaci mogą aplikować w sprawie przyznania prawa do organizacji mistrzostw Europy w 2017 roku. Polski Związek Koszykówki złożył już stosowne dokumenty i czeka na decyzję ze strony FIBA.
- Jesteśmy bardzo dobrze znani w FIBA. W 2009 roku organizowaliśmy mistrzostwa Europy mężczyzn, a dwa lata później EuroBasket kobiet. Byliśmy już silnym kandydatem w tym roku, ale FIBA ostatecznie zdecydowała się podzielić mistrzostwa na kilka państw - zaznacza Pacuda.
Po rezygnacji Ukrainy z EuroBasketu w 2015 roku, Polski Związek Koszykówki szybko wystosował odpowiednią aplikację, aby przejąć organizację turnieju. Wówczas się nie udało, ponieważ FIBA zdecydowała się, po raz pierwszy w historii, na organizację mistrzostw w czterech różnych krajach - Francji, Niemczech, Chorwacji i Łotwy. Faza finałowa odbędzie się w Lille. Czy uda się w 2017 roku?
Michał Pacuda: Jesteśmy gotowi
Źródło: Press Focus/x-news