Karol Gruszecki był zdecydowanie najrówniej grającym zawodnikiem w ekipie Energi Czanych Słupsk w minionym sezonie. W porównaniu do poprzednich rozgrywek gracz znacząco poprawił swoje statystyki. 25-latek na parkiecie średnio spędzał 31 minut - w tym czasie zdobywał 14,6 punktu i 5,3 zbiórki na mecz.
[ad=rectangle]
Gruszecki nadal byłby zawodnikiem Energi Czarnych Słupsk, ale przed spotkaniami ćwierćfinałowymi wykupił swój kontrakt i po zakończeniu sezonu stał się wolnym agentem. - Oceniłem, że miałem te rozgrywki na tyle dobre, że warto byłoby po prostu sprawdzić swoją wartość i zobaczyć, jakie będą opcje. Biorę pod uwagę różne możliwości - wyjazd zagraniczny, kluby w Polsce, ale nawet dalszą grę w Słupsku - mówił ostatnio na naszych łamach sam zainteresowany.
Z tego co udało się nam ustalić, Gruszecki ma kilka intratnych propozycji z Tauron Basket Ligi, ale w grę wchodzą także kluby zagraniczne. Dość dużo mówi się o zainteresowaniu Stelmetu Zielona Góra, który ostatnio stracił trzech zawodników z polskiej rotacji. Są to Kamil Chanas, Aaron Cel i Maciej Kucharek.
Janusz Jasiński przyznaje, że bardzo mu się podoba gra Gruszeckiego, który zrobił spory postęp w ostatnim sezonie w barwach Energi Czarnych Słupsk. - Według mnie zalicza się on do czołówki polskich zawodników w Tauron Basket Lidze. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - podkreśla właściciel klubu.
W kontekście gry w nadchodzącym sezonie w Stelmecie Zielona Góra wymienia się również osobę Michała Michalaka, który ostatnio reprezentował barwy Trefla Sopot. - On ma dopiero 22 lata, a już jest jednym z wiodących Polaków w lidze. Uważam, że przed nim stoi kolosalna przyszłość - zaznacza Jasiński.
Trudno, skład się rozleciał (albo rozleci), cóż takie uroki koszykówki.. Ale nie należy zapomnieć o jednym, że skład się rozleciał ale nie dlatego też stelmet pada, tylko dlateA na koniec Gruszecki / Michalak? Nie wiem czy pasują, ale wiem jedno że Euroliga to 'okno na Europę', więc dla takich (młodych) zawodników bardziej powinna się liczyć możliwość pokazania w Europie niż kasa, bo jak chcą dużej kasy to najpierw trzeba zainwestować (np. zagrać sezon za mniejsze pieniądze w stelmecie), żeby później odcinać "kupony" (np. w zagranicznej lidze). Podsumowując, będzie dobrze ! ;) Czytaj całość