NBA: Karl-Anthony Towns wybrany z pierwszym numerem draftu

Center uczelni Kentucky [tag=50607]Karl-Anthony Towns[/tag] został wybrany z pierwszym numerem draftu NBA przez Minnesotę Timberwolves. Tegoroczny nabór odbył się w nowojorskim Barclays Center.

19-letni Towns na uczelni spędził tylko jeden sezon. Zdobywał średnio 10,3 punktu i 6,7 zbiórki. Mierzy 211 cm i waży 112 kg. Mimo młodego wieku posiada już spory repertuar zagrań podkoszowych, jego mocną stroną są przede wszystkim bloki. - Moje serce biło niesamowicie mocno. Powiedziałem trenerowi Calipariemu, że teraz nie oddałbym decydującego rzutu w meczu. Jestem dumny, że mogłem moim rodzicom dać coś, co zapamiętają do końca życia - powiedział Towns.

[ad=rectangle]

- Nie mieliśmy żadnych wątpliwości - przyznał Flip Saunders, prezydent i trener Leśnych Wilków, które od nowego sezonu chcą zaprezentować się lepiej. Ma im w tym pomóc duet Towns-Andrew Wiggins. Timberwolves od 2004 roku nie grali w play-off.

To już trzecia jedynka w drafcie w ostatnich pięciu latach, która pochodzi z uczelni Kentucky. W 2012 roku do NBA z ekipy Wildcats trafił Anthony Davis, z kolei dwa lata wcześniej John Wall. Obaj są obecnie jednymi z największych gwiazd ligi.

Z dwójką Los Angeles Lakers sięgnęli po D'Angelo Russella, rozgrywającego uczelni Ohio State. - Mieliśmy przekonani, że na tym etapie draftu nie mogliśmy ominąć takiego gracza - przyznał Mitch Kupchak, generalny menedżer Jeziorowców. Wydawało się przed naborem, że Lakers sięgną po Jahlil Okafor, centra Duke. Ten ostatecznie trafił do Philadelphii 76ers.

Dwa kolejne nabory to Europejczycy. Łotysz Kristaps Porzingis został wybrany przez New York Knicks, z kolei po Mario Hezonję, kolegę Macieja Lampego z FC Barcelony, sięgnęli Orlando Magic.

Pierwsza dziesiątka tegorocznego naboru:
1. Karl-Anthony Towns (Minnesota Timberwolves)
2. D'Angelo Russell (Los Angeles Lakers)
3. Jahill Okafor (Philadelphia 76ers)
4. Kristaps Porzingis (New York Knicks)
5. Mario Hezonja (Orlando Magic)
6. Willie Cauley-Stein (Sacramento Kings)
7. Emmanuel Mudiay (Denver Nuggets)
8. Stanley Johnson (Detroit Pistons)
9. Frank Kaminsky (Charlotte Hornets)
10. Justise Winslow (Miami Heat)

Gortat: miałem problemy personalne, ale to moja wina

Komentarze (19)
avatar
Rafał Kasiorek
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sixer maja embida noela po co im okafor? 
avatar
Myron
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze Mudiay nie grał w wielkiej lidze, nie NCAA ani nie ACB czy Euroliga. Liga chińska. Po drugie, miał kontuzję , która trzymała go dobre tygodnie poza grą. Jego wybór to spory znak zap Czytaj całość
avatar
MaroNBA
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piszecie o wymianie Lakers-Kings, ale tak naprawdę, Lakers wybrali Russella by u nich został (bo cokolwiek innego nie jest logiczne) a przez to mają mniej do zaoferowania Kings za Demarcusa, wy Czytaj całość
avatar
MirzaDzomba
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Portis w Chicago to dopiero dobra wiadomość. Charakterystyką przypomina KG, widziałem, że pracuje nad 3. Według prognoz miał trafić do WIzards, a tak Byki zyskały fajną opcję by zrobić jeszcze Czytaj całość
avatar
dillinger79
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten Okafor i tamten to jakaś rodzina?