W sobotę zobaczyliśmy w akcji czterech najwyżej wybranych rookies w niedawnym drafcie. Karl-Anthony Towns miał problemy ze skutecznością, w związku z czym zdobył tylko dziewięć punktów (4/11 z gry) i miał dziewięć zbiórek. Jego Minnesota Timberwolves przegrała z Chicago Bulls 71:84.
[ad=rectangle]
D'Angelo Russell (numer 2) również nie błysnął skutecznością (4/15 z gry) oraz popełnił aż siedem strat, lecz w sumie zdobył 14 punktów i miał osiem zbiórek. Jego Los Angeles Lakers pokonali Philadelphię 76ers 68:60, choć w ekipie Szóstek bardzo dobre zawody rozegrał Jahlil Okafor. Trzeci wybór draftu miał 19 punktów i 11 zbiórek.
Po raz pierwszy w akcji zobaczyliśmy także Kristapsa Porzingisa (numer 4 draftu), 19-letniego Łotysza z New York Knicks. Młody center w ciągu 18 minut zdobył 12 punktów, zebrał trzy piłki i zablokował dwa rzuty. Knicks pokonali nieznacznie San Antonio Spurs 78:73, w debiucie pierwszej kobiety (Becky Hammon) w roli trenera drużyny NBA.
Na ławce rezerwowych Knicks cały mecz spędził Ovidijus Galdikas, który dwa ostatnie sezony występował w Asseco Gdynia.
Wyniki:
New Orleans Pelicans - Dallas Mavericks 90:86
(Curry 25 - Anderson 23)
New York Knicks - San Antonio Spurs 78:73
(Early 18 - Anderson 23)
Phoenix Suns - Washington Wizards 86:77
(Goodwin 22 - Oubre 20)
Chicago Bulls - Minnesota Timberwolves 84:71
(Portis 23 - LaVine 20)
Boston Celtics - Portland Trail Blazers 85:76
(Smart 19 - Crabbe 15)
Los Angeles Lakers - Philadelphia 76ers 68:60
(Clarkson 19 - Okafor 19)
Brooklyn Nets - Cleveland Cavaliers 76:75
(Boatright 16 - Benimon 11)
Miami Heat - Utah Jazz 82:79
(Richardson 16 - Cotton 28)