Przez długi czas wydawało się, że Paweł Turkiewicz, który był ważną postacią w zespole Mike'a Taylora podczas eliminacji, nie pojedzie na turniej do Francji. Polski trener nie miał zgody na wyjazd od władz klubu. Te były przeciwne, ponieważ były zdania, że jego ewentualna praca w kadrze "odbije się" na przygotowaniach Startu Lublin do nowego sezonu.
[ad=rectangle]
Ostatecznie po długich negocjacjach udało się zawrzeć porozumienie i Paweł Turkiewicz nadal będzie pełnił obowiązki asystenta Mike'a Taylora. Z takiego rozwiązania cieszy się szkoleniowiec polskiej reprezentacji.
- Bardzo mi zależało na tym, aby Paweł nadal z nami pracował. Zresztą nie wyobrażałem sobie sytuacji, żeby go nie było z nami. Bardzo cenię jego umiejętności. On wiele wnosi do naszego systemu - mówi nam amerykański trener polskiej kadry.
W sztabie reprezentacji będą pracować również: Wojciech Kamiński, Krzysztof Szablowski, Marek Popiołek, Rafał Juć i fizjoterapeuta - Arkadiusz Markiewicz.