Już w czwartek informowaliśmy o tym, że Chaisson Allen podpisze kontrakt z koszalińskimi Akademikami. Klub ostatecznie w piątek potwierdził wszystkie formalności związane z transferem amerykańskiego combo-guarda, który ma odgrywać znaczącą rolę w zespole Davida Dedka.
[ad=rectangle]
Ciekawostką jest fakt, że działacze AZS-u już rok temu planowali zakontraktować Chaissona Allena. Takie zamiary miał również... David Dedek, ale Asseco nie było w stanie konkurować pod względem finansowym. Wówczas jednak zawodnik wybrał ofertę z klubu greckiego. Tam Amerykanin średnio na parkiecie spędzał ponad 25 minut. W tym czasie przeciętnie zdobywał 7,7 punktu i 1,9 asyst.
- Chaisson był już w naszych zainteresowaniach rok temu, ale wtedy nie bardzo chciał wracać do Polski. Okazało się, że dla trenera Dedka to także był jeden z pierwszych wyborów na tę pozycję i szybko doszliśmy do porozumienia. Po solidnym sezonie w Grecji cieszę się, że udało się sprowadzić tego gracza do naszej ligi. To inteligentny i rozsądny koszykarz - podkreśla Piotr Kwiatkowski, dyrektor AZS-u Koszalin.
Allen jest drugim obcokrajowcem, a zarazem dziesiątym zawodnikiem w talii słoweńskiego szkoleniowca na nowy sezon. Wcześniej kontrakty podpisali: Krzysztof Szubarga, Marcin Dymała, Artur Mielczarek, Piotr Dąbrowski, Maciej Kucharek, Szymon Łukasiak, Devon Austin, Igor Wadowski i Mikołaj Witliński.