Tragiczna sytuacja w Sudetach

Przed sezonem całą Jelenia Góra nosiła na rękach zarząd klubu "Sudety", trenerów i oczywiście zawodników. Mówiono o wzmocnieniach, utrzymaniu się w środku tabeli 1 ligi, w przyszłości o awansie do ekstraklasy. Jednak te plany prysły jak mydlana bańka, ponieważ okazało się, że zarząd ma poważne problemy finansowe.

W tym artykule dowiesz się o:

Druga połowa stycznia dla pierwszoligowego klubu Sudety Jelenia Góra może okazać się tragiczna. Pod koniec ubiegłego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych zablokował konta klubowe za nieterminowe wpłaty. Jednak udało się ten problem załagodzić i dzięki wpłaceniu przez inny klub pieniędzy za wynajęcie hali, odblokowano rachunki bankowe. Tuż przed świętami znów w kasie zawiało pustką i zawodnicy już byli gotowi pogodzić się z faktem, że nie otrzymają zaległych wypłat. Po tej informacji jeden ze sponsorów, przekazał dwadzieścia cztery tysiące złotych i koszykarzom ze stolicy Karkonoszy udało się spędzić w miarę spokojne święta. Lecz w sejfie prezesa Waldemara Woźniaka nadal wieje chłodem i prawdopodobnie już tak pozostanie, bo nie widać choćby iskierki nadziei.

Żaden ze sponsorów nie chce dać dodatkowej puli pieniędzy, zawodnicy już myślą o opuszczeniu Jeleniej Góry, a w kolejce stoją kolejni wierzyciele, między innymi: Szelux Travel, który zajmuję się transportem, EnergiaPro, PGNiG i oczywiście zawodnicy oraz trenerzy, którzy nie dostali wypłat od początku sezonu!

Sam prezes Woźniak przypłacił zdrowiem za tą sytuacje w klubie i z podejrzeniem stanu przedzawałowego znalazł się w szpitalu na obserwacji. - Powiem szczerze, stres związany z pracą społeczną w Sudetach zaczyna mnie przerastać i rozważam swoją rezygnację – poinformował nas prezes Woźniak.

– Nie jestem przyzwyczajony do takiej sytuacji, że zawodzę pracujących ze mną ludzi, a w tej chwili tak to zaczyna wyglądać. Wydeptałem już dziesiątki, a może i setki ścieżek do sponsorów, instytucji i innych podmiotów, które mogłyby w jakikolwiek sposób nam pomóc. Jak się okazuje zdecydowana większość z tych działań zakończyła się fiaskiem i w tej chwili jesteśmy w kropce - dodał.

Pod znakiem zapytania stoi mecz z Polonią 2011 Warszawa, który odbędzie się w Jeleniej Górze 16 stycznia. Powód - brak pieniędzy na opłacenie sędziów i pracowników ochrony. Na dniach dowiemy się czy czarny scenariusz się sprawdzi, a Polska koszykówka straci kolejny klub.

Komentarze (0)