Michael Hicks: Mam coś do udowodnienia

Michael Hicks wraca do Tauron Basket Ligi po rocznej przerwie. Amerykanin zapowiada, że chce udowodnić, że brak kontraktu dla niego w zeszłym sezonie było błędem.

Już w połowie lipca pisaliśmy o tym, że Michael Hicks w sezonie 2015/2016 zagra w Tauron Basket Lidze. Oficjalne potwierdzenie tej informacji przyszło w sobotę, kiedy to działacze Polpharmy Starogard Gdański ogłosili jego transfer. Amerykański combo-guard ponownie przywdzieje biało-niebieskie barwy.

[ad=rectangle]

- To była najdłuższa przerwa w mojej karierze. W zeszłym sezonie nie otrzymałem żadnej oferty. Trudno było mi zrozumieć i zaakceptować taki stan rzecz, więc jak tylko przyszła propozycja z Polpharmy, to szybko ją zaakceptowałem - mówi nam zawodnik.

Hicks w sezonie 2013/2014 wystąpił w 27 meczach Polpharmy Starogard Gdański. Zawodnik przeciętnie notował 11,9 punktu. W połowie minionych rozgrywek w klubie z Kociewia był rozważany powrót Hicksa do zespołu. Na przeszkodzie stanęły jednak dwie kwestie - finanse oraz duża liczba zawodników na obwodzie. Inaczej sytuacja mogłaby wyglądać, gdyby Hicks był podkoszowym (wówczas poważnej kontuzji nabawił się Evan Ravenel).

Po jego usługi ponownie sięgnął nowy prezes Polpharmy - Jarosław Poziemski. Jak Amerykanin ponownie będzie sobie radził w TBL? - Zobaczymy, jak będzie wyglądała moja forma pod względem mentalnym i fizycznym. Na pewno nie powiedziałem ostatniego słowa w tych rozgrywkach. Chcę udowodnić, że nadal stać mnie na grę na wysokim poziomie - zaznacza gracz.

Komentarze (0)