Jeszcze do przerwy koszykarze Pedro Martineza w pełni kontrolowali przebieg meczu, prowadząc z beniaminkiem CAI Saragossą 46:39. Świetnie spisywała się para wysokich koszykarzy, Juan Triguero i Nik Caner-Medley. Obaj w całym meczu rzucili 26 oczek, podczas gdy Amerykanin do swoich 11 punktów dodał aż 15 zbiórek! Dobra postawa tego duetu to jednak było zbyt mało, by pokonać beniaminka z Saragossy. Po zmianie stron wreszcie obudził się Paolo Quinteros, najlepszy strzelec ekipy, który zakończył mecz z 23 punktami na koncie, zaś dzielnie wspomagał go Larry Lewis - autor 19 oczek. To właśnie skuteczna gra m.in. tej dwójki sprawiła, że po przerwie goście rzucili 10 punktów, nie tracąc ani jednego i wyszli na prowadzenie 46:49. Do końca kwarty trwała zażarta walka kosz za kosz, lecz w ostatniej odsłonie koszykarze trenera Curro Segury wyszli na trzynastopunktowe prowadzenie (58:71), którego, mimo pościgu gospodarzy, nie oddali do ostatniego gwizdka. Słabsze zawody rozegrał jedyny Polak w ACB, Michał Ignerski (6 punktów, 4 zbiórki), lecz trzeba oddać, iż na parkiecie przebywał tylko 16 minut.
Podobny przebieg miał mecz w Gipuzkoi. Beniamiek Bruesa Gipuzkoa podejmowała wicemistrza Hiszpanii z poprzedniego sezonu - Regal FC Barcelonę. Ambitnie grający gospodarze prowadzili nawet po pierwszej kwarcie różnicą 10 oczek (24:14). Od drugiej kwarty dominację na parkiecie przejęli jednak przyjezdni, którzy dzięki skutecznej grze Juana Carlosa Navarro i Ersana Ilyasovy (obaj po 19 punktów) zmniejszyli startę do przerwy do zaledwie czterech punktów (40:36). W trzeciej kwarcie wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, które utrzymali do ostatnich sekund. Warto wspomnieć, iż kluczem do zwycięstwa Barcelony była wygrana walka na tablicach (39:34). Katalończycy zebrali aż 13 piłek w ofensywie, z czego sam Ilyasova zapisał w swoim dorobku 6 (14 w całym meczu i tym samym Turek zanotował double-double). Kompletnie nie udał się mecz byłemu "Katalończykowi" - Denisowi Marconato. Włoch w ciągu 13 minut zdobył tylko 2 oczka i miał 5 zbiórek.
Bardzo ważne zwycięstwo odniosła ekipa Pamesy Walencja, która na wyjeździe zmierzyła się z baskijską iurbentią Basket Bilbao. Podopieczni Nevena Spahiji, prowadzeni na parkiecie przez skuteczny duet w postaci Rubena Douglasa (17 oczek) oraz Kosty Perovicia (18 punktów i 6 zbiórek), począwszy od drugiej kwarty utrzymywali kilkupunktowy dystans przewagi nad gospodarzami i ostatecznym rozrachunku okazali się lepsi o sześć oczek - 72:78. W ekipie Txusa Vidorrety zabrakło udanych zagrań Luke’a Reckera, który mecz zakończył z zerowym dorobkiem. Choć dwoił się i troił Marko Banić, zdobywca 19 oczek i 6 zbiórek, a także najlepsze zawody od kilku tygodni rozegrał Janis Blums (13 punktów), było to zbyt mało, jak na bardzo konsekwentnie grających przyjezdnych. W całym spotkaniu Pamesa uzyskała aż 50 procent skuteczności z gry (24/48), podczas gdy gospodarzy trafiali zdecydowanie gorzej - tylko 37 procent (22/59).
W pozostałych trzech spotkaniach pewnie wygrywali faworyci. Real Madryt od pierwszej minuty narzucił swój styl gry Alcie Gestion Fuenlabrada i w derbowym meczu regionu Kastylii pokonał przeciwnika 90:74. Inny zespół z czołówki tabeli, Unicaja Malaga zmiażdżyła Vive Minorkę 78:53, pozwalając gościom rzucić w trzeciej kwarcie zaledwie 6 oczek, podczas gdy Estudiantes Madryt zwyciężył pewnie grając na wyjeździe z CB Granadą. Podopieczni Luisa Casimiro mogą dopisać do swojego bilansu kolejną wygraną, szczególnie dzięki bardzo dobrej grze zaraz po zmianie stron. W tym okresie zdobyli bowiem aż 28 punktów, tracąc tylko 9.
Real Madryt - Alta Gestion Fuenlabrada 90:74 (23:18, 17:10, 22:19, 28:27)
Real: Lopez 5, Bullock 18, Hosley 5, Massey 9, Reyes 19 - van den Spigel 8, Llull 8, Tomas 13, Hamilton 0, Mumbru 5
Alta Gestion:
Valters (6), Sandes 5, Oleson 19, Tskitishvili 15, Ramos 4 - Bueno 8, Blanco 10, Lopez 7, Radivojević 0, Mainoldi 0
Unicaja Malaga - Vive Minorka 78:53 (23:23, 21:17, 14:6, 20:7)
Unicaja: Gomis 18, Welsch 14, Jimenez 4, Archibald 6, Cook 7 - Rodriguez 6, Cabezas 5, Gabriel 1, Kelati 0, Haislip 15
Vive: Jeter 16, Boisa 2, M. Fernandez 7, Stojić 2, Eley 4 - J. Fernandez 4, Otegui 3, Ivanov 2, Guzman 0, Bazdarić 6, Markota 0
CB Granada - Estudiantes Madryt 53:72 (12:12, 9:17, 9:28, 23:15)
Granada: Gutierrez 6, Hunter 12, Scepanović 0, Gianella 4, Borchardt 4 - Cherry 9, Aguilar 4, Jasne 10, Marić 0, Videnov 4, Fernandez 0
Estudiantes: Udrih 7, Suarez 6, Rancik 14, Brewer 11, Wideman 4 - Granger 4, Jasen 9, Popović 12, Junyent 0, Iturbe 5, Beiran 0
Bruesa Gipuzkoa - Regal FC Barcelona 69:76 (24:14, 16:22, 11:22, 18:18)
Bruesa: Panko 13, Lopez 0, Doblas 13, Roe 12, Popović 5 - Hopkins 2, San Epifanio 0, Uriz 0, Sanchez 0, Urtasun 13, Andrade 0, Marconato 2
Regal: Navarro 19, Andersen 7, Ilyasova 19, Sada 4, Santiago 2 – Basile 5, Barrett 3, Trias 0, Barton 0, Laković 5, Vazquez 10, Grimau 2
Cajasol Sewilla - CAI Saragossa 75:79 (26:20, 20:19, 10:18, 19:22)
Cajasol: Triguero 15, Ellis 8, Rivero 5, Caner-Medley 11, Miso 6 - Savanović 3, Ignerski 6, Collins 7, Ilić 4, Pecile 10
CAI: Victoriano 6, Quinteros 23, Garces 7, Lewis 19, Guerra 2 - Lescano 3, Phillip 15, Green 0, Arteaga 2, Perez 2, Starosta 0
iurbentia Basket Bilbao - Pamesa Walencja 72:78 (20:20, 18:22, 16:15, 18:21)
iurbentia: Banić 19, Vazquez 4, Lewis 7, Pasalić 3, Blums 13 - Guardia 8, Recker 0, Seibutis 8, Savović 0, Salgado 10, Weis 0
Pamesa: Douglas 17, Williams 8, Kuqo 0, Martinez 6, Nielsen 10 - Oliver 4, Perović 18, Miralles 0, Avdalović 9, Pietrus 6