Belgowie od samego początku narzucili wysokie tempo, na które podopieczni Veselina Maticia nie potrafili znaleźć odpowiedzi. Z każdą minutą gracze Eddy'ego Casteelsa powiększali przewagę, prowadząc już do przerwy różnicą 23 punktów!
[ad=rectangle]
W trzeciej i czwartej kwarcie Belgowie kontynuowali dobrą grę, nie dając najmniejszych szans Libanowi. W zespole Casteelsa bardzo dobre wrażenie pozostawili po sobie Maxime De Zeeuw, Matt Lojeski i Sam Van Rossom.
W sobotę reprezentacja Belgii o godzinie 20:00 zmierzy się z drużyną Mike'a Taylora. Liban będzie rywalizował z Islandią.
[b]Belgia - Liban 88:53 (21:11, 24:11, 22:11, 21:18)
[/b]