Jako, że rywalizacja w tej grupie odbywać się będzie w Rydze, Łotysze muszą być stawiani w roli faworytów do zajęcia pierwszego miejsca. Ochotę na triumf mają również Czesi i przede wszystkim Litwini, czyli aktualni wicemistrzowie Europy.
[ad=rectangle]
Siłą łotewskiej kadry bez wątpienia jest "trójka". Jeżeli ta broń "zapali", ekipa dowodzona przez Ainarsa Bagatskisa, który sam był doskonałym egzekutorem na obwodzie, na pewno może liczyć na dobry wynik w grupie. Innym ważnym aspektem będzie gra podkoszowego Kasparsa Berzinsa, na barkach którego będzie spoczywała walka pod koszem.
Swoje, u "sąsiada zza miedzy", ugrać będą chcieli Litwini, których do kolejnego dobrego występu w mistrzostwach ma poprowadzić Jonas Valanciunas. Pomimo zaledwie 23 lat zawodnik ten jest zdecydowanie największą gwiazdą kadry Jonasa Kazlauskasa, który zdecydował się nieco ją odmłodzić. Z tego powodu na turnieju zabraknie m.in. braci Lawrynowiczów. Kazlauskasa martwi natomiast brak Donatasa Motiejunasa czy Martynasa Pociusa.
Po swoje na Łotwie będą również chcieli sięgnąć Czesi. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do turnieju. Z każdym tygodniem okresu przygotowawczego stawaliśmy się lepszym zespołem, a nasz ostatni sparing rozegrany przeciwko Hiszpanom był naszym najlepszym meczem. To wszystko pokazuje, że idziemy dobrą drogą - mówi trener naszych południowych sąsiadów Ronan Ginzburg.
Patrząc na ich skład przede wszystkim należy zwrócić uwagę na postaci Tomasa Satoransky'ego i Jan Vesely'ego. Czy ten duet będzie w stanie zapewnić satysfakcjonujący wynik swojemu narodowi?
Swoje w Rydze wyszarpać będą chcieli również Belgowi i rewelacyjni podczas turnieju na Słowenii Ukraińcy, którzy dwa lata temu wywalczyli szóste miejsce. Belgowi marząc o dobrym wyniku muszą zagrać zdecydowanie lepiej w porównaniu z występem na niedawnym turnieju w Bydgoszczy, natomiast Ukraińcy mocno liczą na swojego amerykańskiego rozgrywającego Jerome'a Randla.
Przed startem rywalizacji najmniej szans na odniesienie chociażby jednej wygranej w Rydze daje się Estończykom. Z innymi nadziejami na turniej wybiera się jednak lider zespołu Kristijan Kangur, doświadczony skrzydłowy, doskonale znany z występów we włoskich drużynach ze Sieny, Mediolanu czy Varese. Estonia ostatni raz o miano najlepszej reprezentacji w Europie walczyła w 2001 roku.
Przypomnijmy, że do 1/8 finału ME awansują cztery najlepsze zespoły w grupie.
Harmonogram meczów grupy D:
sobota, 5 września:
15:30 - Czechy - Estonia
18:30 - Belgia - Łotwa
21:30 - Litwa - Ukraina
niedziela, 6 września:
15:30 - Estonia - Belgia
18:30 - Łotwa - Litwa
21:30 - Ukraina - Czechy
poniedziałek, 7 września:
15:30 - Litwa - Belgia
18:30 - Czechy - Łotwa
21:30 - Ukraina - Estonia
środa, 9 września:
15:30 - Belgia - Czechy
18:30 - Łotwa - Ukraina
21:30 - Estonia - Litwa
czwartek, 10 września:
15:30 - Ukraina - Belgia
18:30 - Łotwa - Estonia
21:30 - Czechy - Litwa