Zmiany w systemie playoffów NBA

W środę rano władze NBA potwierdziły zmiany do jakich dojdzie od sezonu 2015/16. Zwycięzcy dywizji nie będą już dłużej premiowani gwarantowanym miejscem w pierwszej czwórce. Drużyny przed playoffami będą rozstawiane według bilansu.

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
piłka używana do gry w NBA / piłka używana do gry w NBA

Dywizje tracą na znaczeniu

Są to zmiany o jakich mówiło się już w trakcie poprzedniego sezonu. Portland Trail Blazers zakończyli sezon regularny 2014/15 na 6. miejscu w Konferencji Zachodniej. Ale jako zwycięzcy dywizji Northwest, zostali rozstawieni przed playoffami z nr 4.

W kuluarach już od kilku miesięcy mówiło się, że czas najwyższy dokonać zmian w obowiązującym systemie i nie wynagradzać klubów za wygrywanie dywizji. Takich przypadków w najnowszej historii NBA było już zresztą sporo. Komisarz NBA Adam Silver zdecydował się w końcu zareagować.

Do poprzedniej zmiany w systemie rozstawień playoffowych doszło w 2007 roku. Do tamtego momentu zwycięzcom każdej z trzech dywizji w danej konferencji gwarantowano rozstawienie na miejscach 1-3. Zmianę podyktował sezon Denver Nuggets, którzy z bilansem 44-38 wygrali swoją dywizję, ale był to dopiero 7. bilans w Konferencji Zachodniej. Nuggets zostali rozstawieni z nr 3 i przegrali w I rundzie playoffów z Los Angeles Clippers. Od tamtego momentu drużyna z drugim najlepszym bilansem w konferencji miała zagwarantowane rozstawienie z nr 2, nawet jeśli nie wygrała swojej dywizji. Dwaj pozostali zwycięzcy dywizji rozstawiani byli na miejscach 3-4.

Druga zmiana

W życie wejdzie też zmiana dotycząca rozstrzygnięć w sytuacjach, w których dwie drużyny mają identyczny wynik zwycięstw i porażek. Pierwszym tzw "tie-breakerem" stanie się bilans bezpośrednich spotkań. Drugim będzie to, który zespół wygrał swoją dywizję. Dotychczas było odwrotnie. Jest to kolejny zapis, który osłabia znaczenie zajęcia pierwszego miejsca w dywizji.

Poprzednie playoffy wg nowego systemu

Oto jak wyglądałyby pary 1. rundy playoffów Konferencji Zachodniej, gdyby w sezonie 2014/15 użyto nowego systemu (pary na Wschodzie pozostałyby bez zmian):

(1) Golden State Warriors - (8) New Orleans Pelicans
(2) Houston Rockets - (7) Dallas Mavericks
(3) Los Angeles Clippers - (6) Portland Trail Blazers
(4) San Antonio Spurs - (5) Memphis Grizzlies

Nie doszłoby więc już w I rundzie do pojedynku Clippers i Spurs, prawdopodobnie najlepszej serii ostatnich playoffów. Clippers pokonali obrońców tytułu 4-3.

Czy to dobra zmiana?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×