Transfer Juliusa Browna do AZS-u Koszalin, 22-letniego rozgrywającego, jest sporym zaskoczeniem. Początkowo wydawało się, że władze podpiszą jedynie kontrakt ze środkowym i zamkną skład na kolejny sezon.
Wzmocnienie pozycji numer jeden może mieć związek z informacji na temat zdrowia Krzysztofa Szubargi, które pojawiły się w ostatnim czasie. Działacze klubu nie chcą jak na razie komentować tych wiadomości. Być może na dniach pojawi się komunikat w tej sprawie.
Julius Brown jest absolwentem uniwersytetu Toledo. Zawodnik reprezentował drużynę Toledo Rockets i był jej niekwestionowanym liderem. Jako debiutant notował średnio 12 punktów i pięć asyst na mecz.
Amerykanin statystycznie najlepiej spisywał się w minionym sezonie. Brown przeciętnie uzyskiwał ponad 16 oczek i cztery asysty, dokładając do tego dobrą skuteczność z gry.
- Cieszymy się, że udało nam się podpisać kontrakt z Juliusem Brownem, ponieważ to taki typ gracza, którego szukaliśmy. Nasz nowy zawodnik był liderem swojej uczelni przez kilka sezonów, co jest jego niewątpliwym atutem. Poza bardzo dobrymi statystykami, Julius jest także zawodnikiem charakteryzującym się nieustępliwą obroną - stwierdził na łamach oficjalnej strony klubowej David Dedek, opiekun AZS-u Koszalin.