ME 2015: Historyczny sukces Czechów. Rozbili czwarty zespół poprzednich ME!

Po raz pierwszy w historii koszykarze reprezentacji Czech awansowali do ćwierćfinału EuroBasketu. W 1/8 finału pokonali czwartą drużynę ostatnich mistrzostw Europy, kadrę Chorwacji 80:59.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa lata temu, podczas mistrzostw Europy w Słowenii, Chorwaci otarli się o medal. W tym roku po cichu liczyli na to, że sukces będzie jeszcze bardziej spektakularny. Nic z tego! Ich plany zweryfikowali bowiem Czesi, którzy sprawili w niedzielę niespodziankę naprawdę dużego kalibru, mimo że w swoich szeregach mają kilku wybitnych koszykarzy.

Nasi południowi sąsiedzi zagrali w tym starciu bez jakichkolwiek kompleksów i po zaledwie kilku pierwszych, wyrównanych minutach, pełną parą przystąpili do ataku. Już na początku drugiej kwarty natomiast Chorwaci zaczęli tracić kontrolę nad tym spotkaniem. Momentami podejmowali wręcz katastrofalne decyzje w ataku, a Czesi grali chyba nawet lepiej niż koncertowo.

Na pierwszy plan wysuwali się zwłaszcza doskonale znany z występów na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata NBA, Jan Vesely, a także notujący niedawno świetne mecze w TBL, Patrik Auda. Czesi mieli jednak coś więcej w tym meczu - drużynę. Świetnie poczynaniami kolegów kierowali Jiri Welsch, a także Tomas Satoransky. Duet ten zapisał w całym spotkaniu na swoje konto aż 19 asyst!

Koszykarze Chorwacji, o dziwo, nie mieli czym odpowiedzieć rywalowi. A kiedy pod koniec trzeciej kwarty nasi południowi sąsiedzi osiągnęli 30-punktowe prowadzenie, kibice zaczęli przecierać oczy ze zdumienia.

Czesi poczuli jednak chyba za szybko, że ten mecz jest już wygrany, bo w czwartej kwarcie przewaga szybko zaczęła topnieć. Dystans, jaki dzielił jednak oba zespoły, był tak duży, że chyba nawet Amerykanie w najsilniejszym składzie mieliby problem, by dopaść rywala. Kiedy Chorwaci to zrozumieli, właściwie się poddali, a Jan Vesely i spółka po raz kolejny podkreślili swoją dominację.

W walce o półfinał turnieju podopieczni trenera Ronena Ginzburga zmierzą się ze zwycięzcą pary Serbia - Finlandia.

Chorwacja - Czechy 59:80 (13:20, 18:28, 12:17, 16:15) 
Chorwacja

: Bogdanović 12, Ukić 10, Hezonja 10, Simon 9, Stipcević 8, Sarić 4, Bilan 4, Zorić 2, Tomić, Rudez, Draper
Czechy

: Vesely 20, Jelinek 13, Schilb 12, Benda 11, Satoransky 10, Auda 9, Barton 3, Welsch 2, Pumprla, Hruban, Houska, Sirina.

Źródło artykułu: