ME 2015: Perfekcyjni gospodarze dadzą lekcję kolejnemu rywalowi?
Faworytem ćwierćfinału, w którym Francuzi zmierzą się z Łotyszami są bez wątpienia Trójkolorowi. Łotysze mają jednak na ten mecz swój plan i swoje nadzieje.
Reprezentacja Francji jest wielkim faworytem nie tylko tego ćwierćfinału, ale i całego tegorocznego EuroBasketu. Kompletny skład, własne obiekty i miano niepokonanych. Wszystkiemu temu będą chcieli przeciwstawić się Łotysze, którzy dość niespodziewanie wręcz rozgromili w poprzedniej rundzie Chorwatów.
Trójkolorowi są jednak pełni respektu dla rywala. - Oni potrafią być fantastyczni. Najważniejsza w tym meczu będzie defensywa - przekonuje Vincent Collet, trener Francuzów. - Zdajemy sobie sprawę, że są niebezpiecznym dla nas rywalem i silniejszym, niż w latach poprzednich, kiedy z nimi rywalizowaliśmy.
Łotysze tak naprawdę nie mają nic do stracenia. Po słabej grze w grupie, zagrali bardzo dobry mecz przeciwko Chorwacji i teraz spokojnie czekają na starcie z Francją mając swój pomysł na mecz. - Kiedy dobrze dzielimy się piłką, wszystko jest perfekcyjnie. Kiedy natomiast zaczynamy kozłować, sami sobie sprawiamy problemy. Tak musimy zagrać - zapowiada Janis Strelnieks.
Presja na pewno będzie po stronie Francuzów. Po ich tronie będzie jednak również siła, umiejętności i niesamowita ilość fanów. Dlatego też ewentualny triumf Łotwy będzie tutaj ogromną sensacją.
Ćwierćfinałowa konfrontacja Francji z Łotwą odbędzie się we wtorek o godzinie 21:00.