Koszykarski show MKS-u Dąbrowa Górnicza

W czwartek odbyła się prezentacja rywalizującej w Tauron Basket Lidze drużyny MKS-u Dąbrowa Górnicza. Były wsady, koszykarski "RoboCop", a nawet dąbrowska... Marylin Monroe!

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Koszykarze pokazali, że nie mniej ważni od wyników sportowych są dla nich kibice. Dąbrowianie przez ponad godzinę specjalnie dla fanów robili to, co potrafią najlepiej: grali w kosza, rywalizowali w widowiskowych konkursach, a na koniec zaśpiewali kapitanowi Pawłowi Zmarlakowi głośne "Sto lat".

Kapitan odgrywa w zespole szczególną rolę, zwłaszcza w okresie przygotowań do długich, trudnych rozgrywek. Z okazji niedawnych urodzin Pawła Zmarlaka, który w barwach MKS-u ma przed sobą już siódmy sezon, w dąbrowskim klubie przygotowano dla niego podwójną niespodziankę. Oprócz okazałego tortu, kapitan przez chwilę mógł poczuć się niczym prezydent John F. Kennedy, któremu niegdyś śpiewała sama Marilyn Monroe.

W jej rolę wcieliła się Marta Florek, znana m.in. z telewizyjnego programu The Voice of Poland, która swoim głosem kilkakrotnie uświetniła koszykarski wieczór w Dąbrowie. - Mam nadzieję, że tort jest sztuczny, bo szkoda byłoby go zjeść - mówił Paweł Zmarlak, podziwiając swoją lukrową podobiznę na cieście.

Wieczór rozpoczął się od prezentacji wszystkich zawodników MKS-u, sztabu szkoleniowego, pracowników oraz osób odpowiedzialnych za przygotowanie fizyczne. To główni aktorzy widowiska, od których w dużej mierze zależy to, jak drużyna będzie prezentowała się w swoim drugim sezonie w Tauron Basket Lidze.

Tuż po prezentacji dąbrowska ekipa zaprosiła kibiców na wewnętrzny sparing, będący pokazem radosnej koszykówki, okraszonej lataniem nad obręczami i szybkimi, efektownymi akcjami. W pierwszych piątkach po jednej stronie barykady pojawiły się nowe twarze w MKS-ie, a po drugiej świetnie znana już kibicom "stara gwardia". Mimo swobodnego charakteru meczu, chwilami nie brakowało intensywności typowej dla gry na najwyższym poziomie.

W konkursie wsadów nie miał sobie równych Przemysław Szymański, natomiast rywalizację w rzutach z dystansu z wynikiem 11 celnych na 15 prób wygrał nowy zawodnik drużyny z Dąbrowy Górniczej i prawdziwy weteran polskiej koszykówki - Jakub Dłoniak. To bardzo dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem. Dłoniak pokonał Piotra Pamułę i Rashauna Broadusa, również nowe ogniwa w zespole.

Bezpośrednie emocje boiskowe nie mogły ominąć kibiców zgromadzonych na trybunach Hali Centrum. Jedni uczestniczyli w MKS-owym quizie, inni w konkursie rzutów wolnych, a kolejni mieli szansę przetestować specjalną maszynę treningową, służącą dąbrowskim koszykarzom w trakcie przedsezonowych przygotowań. Nie zabrakło nagród zarówno dla zwycięzców, jak i dla tych, którzy mieli odwagę publicznie pochwalić się swoją wiedzą i umiejętnościami.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×