Tony Parker ma za sobą dość przeciętny turniej. Lider Francuzów przeciętnie notował zaledwie 12 punktów i cztery asysty na mecz. W najważniejszym spotkaniu zawodnik San Antonio Spurs zawiódł. W starciu z Hiszpanią filigranowy rozgrywający trafił zaledwie cztery z 17 rzutów z gry! Trójkolorowi musieli uznać wyższość La Roja i w Lille zagrali jedynie o brązowy medal z Serbią.
W tym pojedynku Parker również nie spisał się najlepiej (3/12 z gry), ale dobrą robotę zrobili za niego koledzy, którzy pociągnęli zespół do wygranej. 20 punktów zdobył Nando De Colo, a po 15 oczek dołożyli Rudy Gobert i Evan Fournier.
Po zakończonym spotkaniu Parker zadeklarował, że będzie kontynuował przygodę z reprezentacją. - Bardzo zależy mi na tym, aby osiągnąć coś z kadrą w trakcie Igrzysk Olimpijskich. Jest mi bardzo przykro, że nie daliśmy francuskim kibicom złotego medalu. Przepraszam - powiedział.
Trener Francuzów, Vincent Collet, cieszy się, że nadal będzie mógł korzystać z usług Parkera. - Spóźniliśmy się nieco na konferencję prasową, ponieważ wspólnie rozmawialiśmy z Tonym. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że Igrzyska Olimpijskie to nasz cel. Chcemy tam zdobyć medal - zadeklarował opiekun Trójkolorowych.