Andrej Urlep (trener Basketu Kwidzyn) - Gratuluję ekipie Znicza Jarosław zwycięstwa - zagrali dzisiaj rewelacyjne spotkanie. Dobrze gospodarze zagrali zwłaszcza po przerwie, my zaś przegraliśmy ten mecz w pierwszej połowie kiedy nie wykorzystywaliśmy swoich szans, a dobrze grający koszykarze Znicza w drugiej połowie nie byli w naszym zasięgu. Niestety jeśli nie wykorzystasz szans, które ci przeciwnik daje to tak to już jest, że przegrywasz.
Bartosz Potulski (zawodnik Basketu Kwidzyn) - Przytrafił nam się dzisiaj kolejny słabszy mecz. Bardzo słabo zaczęliśmy pierwsza kwartę, popełniliśmy za dużo strat i w całym meczu pozwoliliśmy się rozrzucać zawodnikom Znicza za trzy punkty. Po kilku trafieniach rywali ciężko było poźniej odrobić straty. Bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać jednak niestety nie udało się i miejmy nadzieję, że w nastepnych potyczkach będziemy grali lepiej.
Dariusz Szczubiał (trener Sokołowa Znicza Jarosław) - Dziękuję przeciwnikom za gratulacje. W dniu dzisiejszym faktycznie zagraliśmy lepiej, skuteczniej w obronie niż tydzień temu. Myślę, że drużyna z Kwidzyna to bardzo wymagający przeciwnik. Wyszedł nam mecz i to jest najważniejsze. Graliśmy od samego początku do końca skoncentrowani, potrafiliśmy wykorzystywać różnice szybkości i to nam przyniosło efekty. Trafiliśmy też 12. "trójek" i myślę, że trudno jest komuś wygrać na wyjeździe przy takiej dyspozycji gospodarzy. Przychodząc do Znicza nie kalkulowałem ile trzeba wygrać by się utrzymać i nadal tego nie robię. My chcemy po prostu zwyciężać i dawać radość kibicom. Co będzie dalej zobaczymy.
Bartosz Diduszko (zawodnik Sokołowa Znicza Jarosław) - Był to dla nas bardzo ciężki mecz. Spodziewaliśmy się mocnej obrony zespołu z Kwidzyna, aczkolwiek radziliśmy sobie z tą defensywą trafiając na dobrym procencie. Myślę, że nasza równie dobra obrona spowodowała to, że utrzymywaliśmy kilkupunktową przewagę nad rywalem.
Tomasz Celej (zawodnik Sokołowa Znicza Jarosław) - Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo i tym samym nasza dobra seria trwa - z tego się trzeba cieszyć. Od poniedziałku ponownie wracamy do ciężkich treningów i będziemy się przygotowywać do kolejnego ważnego naszego meczu – tym razem z Prokomem Sopot.
Jak zagramy w obronie tak jak dzisiaj to nie wykluczone, że wygramy z Mistrzem Polski. Udało nam się pokonać słynną żelazną obronę trenera Urlepa i wydaje mi się, że w tym elemencie dziś my byliśmy lepsi. Chcemy nadal podtrzymać ta naszą dobrą serię wygranych spotkań i tego sobie życzę. Do konfrontacji z Prokomem możemy podejść trochę z rozluźnieniem, ponieważ wygraliśmy trzy bardzo ważne dla nas spotkania. Jak wiemy podopieczni Tomasa Pacesasa nie są drużyną z dolnych rejonów tabeli - dlatego też nie są naszym konkurentem w walce o utrzymanie. Nie oznacza to jednak, że mecz ten mamy przegrać. Powtarzam, że jeżeli do tego pojedynku podejdziemy tak jak do dzisiejszego to powinno być dobrze. Zadowolony jestem ze swojej gry w tym spotkaniu. Udało mi się trafić kilka ważnych punktów i mam nadzieję, że utrzymam swoja formę. W końcówce zrobiło się trochę gorąco lecz dzisiaj to my byliśmy tą lepszą drużyną.