To ma być sezon Adama Waczyńskiego. Zawodnik świetnie wypadł na EuroBaskecie. Był liderem reprezentacji Polski, doprowadzając ją do 1/8. Mimo że miał propozycje z innych klubów postanowił zostać w drużynie Río Natura Monbús Obradoiro. Wszedł w drugi rok kontraktu. Chce ponownie udowodnić swoją wartość w lidze ACB, tak aby w kolejnym roku mieć solidne argumenty do tego, aby podpisać umowę z lepszym zespołem.
W niedzielę jego drużyna zadebiutowała w lidze hiszpańskiej. Ekipa Moncho Fernandeza na własnym parkiecie bardzo pewnie pokonała Baloncesto Sewilla 88:53.
Waczyński mecz zaczął na ławce rezerwowych. Ten fakt nie przeszkodził mu w zdobyciu 13 punktów (1/2 za dwa, 3/3 za trzy, 2/2 za jeden). Potrzebował na to zaledwie 16 minut.
W pierwszej piątce pojawił się za to były gracz Trefla Sopot - Eimantas Bendzius, który również zdobył 13 oczek.
Rozgrywki rozpoczął również zespół Thomasa Kelatiego - UCAM CB Murcia. Ekipa reprezentanta Polski musiała jednak uznać wyższość Unicaja Malagi, która wygrała 60:58. Zawodnik w ciągu 22 minut zdobył dwa punkty.