Tomasz Wojdyła nie zagra ze Startem Lublin

Jeszcze bez Tomasza Wojdyły będzie musiała poradzić sobie Polpharma Starogard Gdański w środowym meczu ze Startem Lublin. W barwach Kociewskich Diabłów nie zobaczymy także Piotra Renkiela, który wyjeżdża do Abu Dhabi na FIBA 3x3 World Tour.

Dla Tomasza Wojdyły oficjalny debiut w barwach Farmaceutów mógłby mieć dodatkowy smaczek, gdyż przypadłby właśnie na pojedynek w Lublinie. To właśnie tam weteran polskich parkietów spędził swój ostatni sezon. Do tego jednak nie dojdzie, gdyż 38-latek regeneruje się po problemach z kolanem i zdecydowano, iż musi jeszcze odpocząć w 1. kolejce nowych rozgrywek.

- Z każdym dniem jest coraz lepiej, mam przejść dodatkowe USG, ale na Lublin nie będę jeszcze gotowy - mówi nam Wojdyła. - Do takich meczów jak ten podchodzi się ambicjonalnie, z dodatkową motywacją, ale bez przesady. Chcę wygrywać każdy mecz i na pewno nie skupiałbym się szczególnie na jednym starciu - dodaje.

Podopieczni Dariusza Szczubiała mieli okazję obejrzeć swojego najbliższego rywala w czwartkowej walce przeciwko Stali Ostrów. W tym pojedynku górą okazali się goście, lecz nikt w szeregach starogardzian nie zamierza lekceważyć pierwszego przeciwnika. Tomasz Wojdyła chwali także młodszego kolegę Jarosława Trojana. Dla niego dobra forma tego gracza nie jest żadną niespodzianką.

- Widzieliśmy ten mecz czwartkowy całą drużyną, ale od razu, po 1. kolejce ciężko coś ocenić - kontynuuje podkoszowy Polpharmy. - A jeśli chodzi o Jarka, to jego dobra forma nie jest niespodzianką. Pamiętam, że drugą połowę ostatniego sezonu też miał już całkiem przyzwoitą - kończy.

Komentarze (0)