Po trzech meczach sezonu 2015/2016 MKS Polkowice legitymował się bilansem 1:2 i podczas przerwy reprezentacyjnej na stanowisku pierwszego trenera Wojciecha Downar-Zapolskiego zastąpił Wadim Czeczuro. Pochodzący z Ukrainy Czeczuro rozpoczął z przytupem współpracę z nowym klubem, bo od wygranej nad niepokonanymi dotychczas wicemistrzyniami Polski z Bydgoszczy.
- Wygrana bardzo nas cieszy. Muszę dziewczynom pogratulować zaangażowania i podejścia do tego meczu, bo były niesamowicie zdeterminowane. Miała być walka przez pełne 40 minut i tak też było - komentuje mecz z Artego Czeczuro.
Bez wątpienia wygrana MKS nad Artego był największą niespodzianką 4. kolejki TBLK. Kluczem do sukcesu było niesamowite zaangażowanie w defensywie oraz bardzo dobra postawa Nicole Michael, autorki 22 punktów i 9 zbiórek.
Ukraiński szkoleniowiec nie zamierza jednak osiąść na laurach. - W naszej grze jest jeszcze dużo do poprawy. Z Artego zagraliśmy z wielką determinacją w obronie i to było kluczowe, że teraz możemy się cieszyć - dodał.
Dzięki tej wygranej MKS wskoczył na piąte miejsce w ligowej tabeli. Teraz przed polkowickimi koszykarkami kolejne ogromne wyzwanie, bowiem w niedzielę podejmą we własnej hali aktualnego mistrza Polski, drużynę Wisły Can Pack Kraków.