Partizan znalazł pogromcę - podsumowanie 17. kolejki Ligi Adriatyckiej

Po 8 kolejnych spotkaniach bez porażki Partizan Belgrad w końcu znalazł pogromcę. Podopieczni Dusko Vujosevicia wracają na tarczy z wyprawy do Zadaru, gdzie w niedzielę przegrali 74:65. Mimo porażki "czarno-biali" zachowali pozycję lidera w rozgrywkach Ligi Adriatyckiej.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

10 tysięcy sympatyków koszykówki zjawiło się w hali Kresimira Cosica, aby zobaczyć popisowy mecz w wykonaniu swoich ulubieńców. KK Zadar pokonał Partizan Belgrad, zachowując tym samym status niepokonanej drużyny we własnej hali. Gospodarze od samego początku postawili rywalowi ciężkie warunki. Świetnie w początkowym okresie spisywał się Tomislav Ruzic, który zakończył zawody z 18 punktami na koncie. Doświadczony center wyprowadził zespół z Dalmacji na prowadzenie 21:14. Niewielka przewaga utrzymywała się niemalże do samego końca a "czarno-biali" nie potrafili odrobić strat z dwóch powodów. Przede wszystkim trafiali na mizernej 33,8 proc. skuteczności a ilość przestrzelonych rzutów wolnych wołała o pomstę do nieba - 13/23. Jedynym jasnym punktem wśród gości był Uros Tripkovic, autor 21 punktów i 4 zbiórek. Mimo porazki Partizan zachował pierwsze miejsce w tabeli.

Potknięcie lidera wykorzystała inna drużyna ze stolicy Serbii - Crvena Zvzeda, która przed własną publicznością bezproblemowo pokonała Wojwodinę Nowy Sad. Już pierwsze minuty wyraźnie uwidoczniły różnicę pomiędzy oboma zespołami a po 7 minutach na tablicy wyników pojawił się rezultat 22:6 dla gospodarzy. Zasługa w tym głównie Andre Owensa, brylującego na parkiecie od samego początku. Amerykanin zgromadził na swoim koncie 21 punktów, mimo że w grze przebywał zaledwie 15 minut. Przewaga Czerwonej Gwiazdy przekroczyła w pewnym momencie różnicę 20 "oczek", lecz skuteczna końcówka w wykonaniu Tulipanów nieco poprawiła ich wynik. W ekipie gości udanie zadebiutował Vonteego Cummings, autor 15 punktów. Doświadczony rozgrywający w sezonie 2006/2007 był podstawowym zawodnikiem Partizana Belgrad, z którym wywalczył mistrzostwo Ligi Adriatyckiej.

W innym ważnym pojedynku dla losów górnej części tabeli Buducnost Podgorica pokonała we własnej hali Cibonę Zagrzeb. Mistrz Czarnogóry odpadł z rozgrywek Pucharu Europy, więc może teraz skupić swoją uwagę wyłącznie na regionalnych rozgrywkach. Początek meczu z najlepszą chorwacką ekipą nie przebiegał po myśli gospodarzy, bowiem w końcówce pierwszej odsłony przegrywali już 10:23. W miarę upływu czasu do głosu zaczęli dochodzić miejscowi koszykarze, prowadzeni przez duet Micov - Dasic. Dwaj młodzi skrzydłowi nadawali ton wydarzeniom na parkiecie a z minuty na minutę zaczęła rosnąć przewaga Buducnostu. Gospodarze zadali decydujący cios w czwartej kwarcie, wygranej w stosunku 28:21. Dzięki tej wygranej podopieczni Dejana Radonjicia zrównali się bilansem z Ciboną, legitymując się 11 zwycięstwami i 6 porażkami. Być może czarnogórzanie będą spisywać się jeszcze lepiej, ponieważ do ich szeregów dołączył były gracz ligi NBA Zarko Cabarkapa. 27-letni podkoszowy przez ostatnie 2 lata nie grał w koszykówkę z powodu przewlekłej kontuzji pleców.

Komplet wyników 17. kolejki Ligi Adriatyckiej

FMP Zeleznik - KK Split 86:59
(D. Labovic 27 (11 zb), M. Raduljica 14, M. Jeremic 13 - Z. Vrkic 20, S. Stemberger 17, E. Shannon 8)

KK Zagrzeb - Bosna Sarajewo 88:68
(K. Simon 19, A. Tomic 14, M. Dundovic 13 - S. Sehovic 9, G. Ikonic 9, M. Pasalic 9)

Crvena Zvezda Belgrad - Wojwodina Nowy Sad 87:73
(A. Owens 21, M. Keselj 11, V. Stimac 11 - V. Cummings 15, D. Borovnjak 13 (10 zb), M. Pekovic 9)

Hemofarm Vrsac - Helios Domzale 80:70
(N. Joksimovic 18, B. Marjanovic 15, M. Pavkovic 13 - A. Laszkewicz 19, A. Snow 14, A. Janza 11)

Olimpija Lublana - KK Krka 73:77
(V. Golubovic 26, L. Harrington 11, A. Nesovic 11 - S. Petrov 18, J. Ingram 14, M. Rakocevic 14)

Buducnost Podgorica - Cibona Zagrzeb 82:74
(V. Micov 16, N. Otasevic 14, V. Dasic 13 - A. Anderson 30 (12 zb), D. Kus 13, J. Homan 12)

KK Zadar - Partizan Belgrad 74:65
(T. Ruzic 18, M. Dixon 16, J. Johnson 10 - U. Tripkovic 21, S. Lasme 11 (12 zb), S. Vranes 10 (10 zb))

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×