Lamar Odom wybudzony ze śpiączki!

Nareszcie możemy napisać coś pozytywnego o stanie zdrowia Lamara Odoma. Po trzech dniach w szpitalu, były koszykarz nareszcie wybudził się ze śpiączki.

Były zawodnik między innymi Los Angeles Lakers od wtorku znajduje się na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Las Vegas. Docierały już do nas nawet niepokojące wieści o niewydolności mózgu Odoma. Wszystko to miało związek z przedawkowaniem przez niego narkotyków oraz alkoholu.

Lekarze przekazali w środę informacji publicznej fatalną, chociaż najbardziej realistyczną wersję zdarzeń. Im dłużej Lamar pozostanie w śpiączce, tym mniejsze będą jego szanse nie tyle na przeżycie, co na powrót do normalnego funkcjonowania.

W piątkowy wieczór w końcu doczekaliśmy się garści pozytywnych wieści. Były koszykarz odzyskał przytomność, a nawet nawiązał kontakt ze swoją wciąż obecną żoną, Khloe Kardashian. Oprócz tego Odom rzekomo odpowiedział lekarzom "dzień dobry", a jego serce z godziny na godzinę zaczyna bić w oczekiwanym tempie.

Kolejną znakomitą informacją jest fakt, że Lamar został już odłączony od aparatury utrzymującej podstawowe funkcje życiowe i oddycha on teraz całkowicie samodzielnie. Ma jednak nadal założoną maskę, a jego stan niezmiennie określany jest jako bardzo ciężki.

Najbliższe dni będą zatem dla Odoma kluczowe. Jeżeli nie okażą się to tylko fałszywe alarmy, bardzo możliwe, że zawodnik dostanie od losu drugą szansę. Pojawiły się już nawet informacje o tym, iż Lamar podczas "offseason" zrzucił bardzo dużo kilogramów, ponieważ marzył o powrocie do NBA. Ciężko jednak w to uwierzyć po tym, co zaszło w Las Vegas.

Albania kupiła awans na Euro 2016? UEFA zbada mecz prowadzony przez polskiego arbitra

Źródło artykułu: