W pierwszym starciu obu ekip lepsza okazała się ekipa Atlasa Stali pokonując na własnym parkiecie rywala 94:77. Podopieczni trenera Andrzeja Kowalczyka w Czechach by wywalczyć puchar CEBL mogą więc pozwolić sobie na porażkę co najwyżej 16 punktową, ale jak zapowiadają interesuje ich tylko zwycięstwo. Ostrowska drużyna jako pierwsza w historii może także sięgnąć jako pierwszy polski klub po triumf w europejskich rozgrywkach.
Środowe spotkanie w Novym Jicinie rozpocznie się o godzinie 17:30. Tuż po jego zakończeniu poinformujemy o rezultacie tego pojedynku. Miejmy nadzieje, że będą to pomyślne wieści dla fanów "Stalówki".