LeBron James zdobył 29 punktów, Kevin Love miał 24 oczka, 14 zbiórek i pięć asyst, a Cleveland Cavaliers pokonali u siebie Miami Heat. To był wyjątkowy mecz dla 30-letniego Jamesa, który reprezentował barwy drużyny z Florydy w latach 2010-2014, zdobywając dwa mistrzowskie tytuły.
Gospodarze byli faworytami piątkowego spotkania i nie zawiedli swoich kibiców. Dominowali od początku i chociaż podopieczni Erika Spoelstry w pewnym momencie trzeciej kwarty przegrywali tylko 57:60, Kawalerzyści potrafili objąć 20-punktowe prowadzenie (97:77). Ostateczny wynik to 102:92 dla drużyny z Ohio.
Cavaliers do drugiego zwycięstwa w sezonie 2015/2016 poprowadził James, ale podkreślał także olbrzymi wkład klubowego kolegi. - Kevin Love, to nasz kluczowy punkt. Chcemy, aby wiedział, jak dobry jest i ile znaczy dla naszego zespołu. Tego wieczoru znów pokazał, dlaczego jest jednym z najlepszych silnych skrzydłowych w NBA - komplementował Love'a James.
Dla przegranych 25 oczek wywalczył Dwyane Wade, a 16 uzbierał Chris Bosh.
To miała być łatwa przeprawa dla graczy Billy'ego Donovana, tymczasem by triumfować w Orlando, Oklahoma City Thunder potrzebowała dwóch dogrywek! Co więcej, Grzmot przed rozpoczęciem decydującej odsłony tracił do gospodarzy aż 18 punktów!
Byłym finalistom NBA udało się zniwelować dzielący dystans, wygrywając czwartą kwartę 42:24. Niewiarygodnym rzutem w ostatnich sekundach regulaminowego czasu meczu popisał się Russell Westbrook. Gwiazdor Thunder doprowadził do remisu. To był bolesny cios dla gospodarzy, którzy prowadzili wówczas trzema punktami.
Gdyby nie Westbrook, bohaterem zostałby Victor Oladipo. 23-latek w końcówce czwartej partii doprowadził do stanu 117:114, a w pierwszej dogrywce wyrównał stan rywalizacji, trafiając rzut zza łuku w ostatnich sekundach! Oladipo miał w piątek triple-double - 21 oczek, 13 zbiórek i 10 asyst.
Orlando Magic walczyli z całych sił, ale to Oklahoma City Thunder triumfowała 139:136, wygrywając drugą dogrywkę 13:10. Gospodarze mieli szansę na ponowne wyrównanie, ale Kevin Durant zablokował dwa rzuty przeciwników.
Duet liderów OKC Thunder zdobył w piątek w sumie 91 punktów. Russell Westbrook zapisał na swoim koncie 48 oczek, 11 zbiórek i osiem asyst, a Kevin Durant zaaplikował rywalom 43 punkty i zebrał 12 piłek, trafiając 15 na 30 oddanych rzutów z gry. Grzmot legitymuje się bilansem 2-0. Magic przegrali dwa rozegrane mecze.
Spotkanie kreowane na hit dnia miało jednostronny przebieg i zakończyło się stosunkowo łatwym zwycięstwem obecnych mistrzów NBA, Golden State Warriors. Houston Rockets na otwarcie sezonu ulegli Denver Nuggets, a w piątek trafili marne 30 na 82 oddane próby z pola. Sam James Harden spudłował 14 rzutów, w tym aż dziewięć razy chybił zza linii 7 metrów i 24 centymetrów. Brodacz tego dnia w 37 minut uzbierał tylko 16 oczek.
Kalifornijczyków do drugie sukcesu w trwających rozgrywkach poprowadził niezawodny Stephen Curry (25 punktów, siedem zbiórek, sześć asysty).
Wyniki:
Cleveland Cavaliers - Miami Heat 102:92 (29:23, 18:19, 29:25, 26:25)
(James 29, Love 24, Thompson 13 - Wade 25, Bosh 16, Dragic 11, Whiteside 11)
Orlando Magic - Oklahoma City Thunder 136:139 po dwóch dogrywkach (35:31, 32:22, 26:22, 24:42, 9:9, 10:13)
(Harris 30, Vucevic 26, Fournier 22 - Westbrook 48, Durant 43, Augustin 12)
Philadelphia 76ers - Utah Jazz 71:99 (19:28, 14:22, 20:24, 18:25)
(Grant 12, Stauskas 12, Canaan 10, Okafor 10, Thompson 10 - Favors 20, Hood 17, Burks 15)
Boston Celtics - Toronto Raptors 103:113 (26:26, 28:28, 21:30, 28:29)
(Thomas 25, Johnson 11, Olynyk 11, Zeller 10 - DeRozan 23, Carroll 21, Ross 21, Lowry 14)
Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 97:94 (29:22, 24:30, 23:17, 21:25)
(Bazemore 19, Horford 18, Millsap 18, Schroder 14, Teague 14 - Batum 14, Walker 13, Williams 13, Lin 12)
San Antonio Spurs - Brooklyn Nets 102:75 (25:21, 17:26, 34:17, 26:11)
(Leonard 16, Duncan 15, Ginobili 12 - Lopez 17, Jack 12, Hollis-Jefferson 10)
Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 78:95 (16:26, 23:23, 24:30, 15:16)
(Mudiay 15, Barton 14, Jokic 10, Lauvergne 10, Gallinari 10 - Towns 28, Wiggins 18, Martin 14)
Detroit Pistons - Chicago Bulls 98:94 po dogrywce (23:19, 12:20, 29:25, 19:19, 15:11)
(Morris 26, Jackson 22, Drummond 20 - Butler 23, Mirotic 22, Gasol 16)
Houston Rockets - Golden State Warriors 92:112 (29:30, 15:27, 21:24, 27:31)
(Harrell 17, Harden 16, Ariza 11, Brewer 11, Lawson 11 - Curry 25, Speights 14, Barnes 12)
Sacramento Kings - Los Angeles Lakers 132:114 (40:24, 34:26, 28:33, 30:31)
(Cousins 21, Rondo 21, Gay 19, Cauley-Stein 17 - Clarkson 22, Young 17, Bryant 13, Russell 13)
Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 110:92 (27:23, 28:26, 28:20, 27:23
(Bledsoe 22, Knight 18, Warren 17 - Lillard 24, Aminu 16, McCollum 16, Plumlee 15)