Kiedy wróci Chamberlain Oguchi?

Chamberlain Oguchi cały czas nie trenuje z zespołem Anwilu Włocławek z powodu problemów z kolanem. Tymczasem klub - wbrew plotkom medialnym - nie otrzymał żadnej oferty wykupu za koszykarza.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Nigeryjczyk opuści mecz z Asseco Gdynia, a kto wie, może także kolejne.

W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja jakoby hiszpański Estudiantes Madryt miałby być zainteresowany wykupem kontraktu Chamberlaina Oguchiego, a kilka dni później ukazała się plotka, wedle której zawodnika chętnie w swoim składzie widziałby Stelmet Zielona Góra. Oba te doniesienia nie miały jednak nic wspólnego z prawdą.

- Nie otrzymaliśmy żadnej oferty za Chamberlaina Oguchiego - przyznaje prezes Anwilu Włocławek, Arkadiusz Lewandowski, a więc formalnie Nigeryjczyk cały czas jest graczem Rottweilerów. Problem tkwi jednak gdzie indziej: w nieobecności zawodnika w meczach.

29-letni koszykarz nabawił się kontuzji stawu kolanowego w drugim meczu sezonu, przeciwko BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski i od tamtej pory nie trenuje z zespołem, a jedynie indywidualnie.

Klub przeprowadził graczowi serię badań, po których poinformował, iż "badanie wykonane rezonansem magnetycznym nie wykazało poważnych uszkodzeń stawu, a jedynie częste u zawodowych koszykarzy przeciążenie więzadła rzepki tzw. kolano skoczka". Zawodnik opuścił więc kolejne mecze (z PGE Turowem i MKSem), a klub wysłał go do kolejnych specjalistów celem dalszego diagnozowania i dobrania najskuteczniejszej formy leczenia.

Nieoficjalnie udało nam się jednak dowiedzieć, że Nigeryjczyk nie wróci na parkiet wcześniej, niż za dwa-trzy tygodnie. Na pewno opuści poniedziałkowy mecz z Asseco Gdynia oraz kolejne starcie z AZS Koszalin. Być może nie zagra także ze Śląskiem Wrocław.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×