Sasza Djordjevic: Nie można wychodzić z takim nastawieniem na mecz

Ekipa Stelmetu BC odniosła pierwsze zwycięstwo w Eurolidze pokonując Panathinaikos Ateny 71:68. - Nie widziałem tej iskry w ich oczach kiedy chcą wygrywać spotkania - przyznał trener Djordjevic.

Ewelina Bielawska
Ewelina Bielawska

- Nie zaczęliśmy zbyt dobrze tego spotkania. Nie zagraliśmy tak jak mieliśmy. Nie chcę tutaj mówić o postawie moich zawodników, ale nie widziałem tej iskry w ich oczach, którą powinienem ujrzeć w momencie kiedy chcą wygrywać. Nie można wychodzić z takim nastawieniem na mecz. Tym bardziej, że Zielona Góra ma naprawdę dobry zespół i chcieli ten pojedynek bardzo wygrać. Udało im się zwyciężyć, więc gratulacje dla nich - powiedział po zakończonym meczu trener Panathinaikosu Ateny, Sasza Djordjevic.

Szkoleniowiec zaznaczał, iż to u gospodarzy widział większą wolę walki i chęć wygranej. Nie dziwiło więc go zwycięstwo Stelmetu BC Zielona Góra. - Wielką różnicą jest uczestnictwo w meczu koszykówki, a wyjście na parkiet z chęcią wygranej. Mieliśmy w tym spotkaniu słabe statystyki, kiepskie rzuty. W dodatku nie trafialiśmy za trzy czy też rzutów wolnych. A koszykówka na tym polega, by to wszystko trafiać. Wygrała ta drużyna, która lepiej potrafiła to wykorzystać - zaznaczył.

Pomimo słabszej gry Panathinaikosu walka o zwycięstwo trwała do samego końca spotkania. - W drugiej kwarcie mieliśmy dobry moment w ataku, ale coś się posypało i w dalszej części gry nie wyglądało to tak jak miało wyglądać. Chociaż i tak wynik rozstrzygnął się tak naprawdę w ostatniej minucie. Wracamy do domu, by pracować z większą energią, chęcią i zapałem, bo jeszcze nie wszystko stracone. Ciągle jest długa droga do końca - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×