Słupszczanie udanie rozpoczęli starcie w Lublinie. Zawodnicy Donaldasa Kairysa już w pierwszych akcjach byli bardzo skuteczni i wyszli na prowadzenie. Tyle że niedługo później do głosu doszli gospodarze, na co wpływ miała niezła dyspozycja, zwłaszcza na dystansie. Start objął nawet prowadzenie, lecz nie zdołał pójść za ciosem.
Energa Czarni nie pozwolili graczom Pawła Turkiewicza na odskoczenie. Spora w tym zasługa Jarosława Mokrosa i Jerela Blassingame'a. Obaj byli mocnymi punktami przyjezdnych, którzy świetnie spisywali się blisko kosza. W drugiej odsłonie słupszczanie wciąż grali lepiej od swojego przeciwnika.
Właściwie nie do zatrzymania byli Florian Campbell i Bryan Davis. Amerykanie trafiali na wysokiej skuteczności i sprawili, że "Czarne Pantery" rozpoczęły ucieczkę. Tymczasem koszykarzom Startu brakowało argumentów. Ich defensywa była przeciętna, a w ataku notowali przestoje.
W drugiej części meczu lublinianie nie zdołali się poprawić. Jeszcze w trzeciej kwarcie dotrzymywali kroku Enerdze Czarnym, ale decydująca była czwarta kwarta. W niej słupszczanie wypadli kapitalnie. Przede wszystkim na wysokim poziomie stał atak. Przyjezdni mieli sporo opcji, a nawet jeśli mieli momentami problemy ze skutecznością, to wymuszali przewinienia i nie mylili się z linii rzutów wolnych.
Wspomniany wcześniej Campbell był liderem zespołu Kairysa. 22-letni zawodnik zakończył zawody z dorobkiem aż 25 punktów, ale oprócz tego dołożył jeszcze 5 zbiórek oraz 3 asysty. Co istotne, mógł liczyć na wsparcie innych graczy - po przerwie nadal groźny był Davis. Do tej dwójki dołączył jeszcze Kacper Borowski, autor 15 "oczek".
Start - zgodnie z przewidywaniami - nie zdołał pokonać Energi Czarnych. Gospodarze dość długo walczyli, ale w końcu zabrakło im opcji w ofensywie. Lublinianie popełniali sporo strat, często faulowali i nie byli już tak skuteczni z dystansu. To wszystko doprowadziło ich do wyraźnej porażki.
Start Lublin - Energa Czarni Słupsk 72:91 (19:20, 18:23, 18:18, 17:30)
Start: Salamonik 13, Małecki 13, Czumakow 13, Grzeliński 9, Trojan 8, Kellogg 8, Czujkowski 8, Poole 0, Ciechociński 0, Kowalski 0, Hałas 0.
Energa Czarni: Campbell 25, Davis 17, Borowski 15, Mokros 10, Śnieg 8, Blassingame 8, Seweryn 8, Cesnauskis 0, Sprengel 0, Zywert 0.
Lublinianie dzielnie walczyli ! Czarni musieli się trochę nabiegać dla takiego wyniku.