Nemanja Djurisić pojawił się w pierwszej piątce Stelmetu BC Zielona Góra, zastępując Vlada-Sorina Moldoveanu. Rumuński podkoszowy nabawił się urazu pleców w spotkaniu z FC Barceloną i jest w trakcie rehabilitacji. Być może wystąpi on w kolejnym meczu zielonogórzan w Eurolidze.
Czarnogórzec za to bardzo dobrze otworzył piątkowe zawody. Zdobył pięć punktów i zebrał dwie piłki, a na dodatek solidnie radził sobie z podkoszowymi rywalami. Był pewnym w zespole Saso Filipovskiego.
Pod koniec ósmej minuty pierwszej kwarty Djurisić rzucił się na parkiet, aby wywalczyć kolejną piłkę, ale dość nieszczęśliwie został uderzony w twarz przez jednego z koszykarzy. Ucierpiał nos zawodnika, który zaczął momentalnie krwawić.
Bitwa wygrana, ale nie obyło się bez rannych pic.twitter.com/rjvBk8nBGM
— Stelmet BC (@basket_zg) grudzień 4, 2015
Przy pomocy sztabu medycznego gracz zszedł z boiska. Za ławką rezerwowych przez kilka minut był opatrywany. Na parkiecie nie pojawił się już do końca meczu.
Wstępne diagnozy mówią o złamanym nosie.
Niestety na wojnie zwycięstwa są okupione ofiarami ;)